szczepionki dla kur gdzie kupić

Oto gdzie najłatwiej kupić mieszkanie. Notowania. Przejdź na. Dla dostępności cenowej metrażu oraz wielkości oferty mieszkań przyjęto mniejsze wagi - odpowiednio 30 i 20 proc. Wynik
"Jestem kierownikiem NZOZ-u. Czy szczepionki mogę nabywać w hurtowniach farmaceutycznych, czy tylko w aptekach? Podobno coś się ostatnio zmieniło w przepisach" - sygnalizuje czytelniczka. Na pytanie odpowiada ekspert prawny Pulsu Medycyny Sławomir Molęda. Zakłady opieki zdrowotnej, w odróżnieniu od lekarzy praktykujących prywatnie, mogą nabywać szczepionki i inne produkty lecznicze w hurtowniach farmaceutycznych. Zarówno publiczne, jak i niepubliczne ZOZ-y są do tego uprawnione na równi z aptekami, a szpitale prowadzące apteki szpitalne mogą ponadto nabywać leki bezpośrednio od firm farmaceutycznych. Zakłady opieki zdrowotnej nie mogą jednak, tak jak apteki, prowadzić obrotu detalicznego zakupionymi lekami, tzn. odsprzedawać ich pacjentom bądź innym podmiotom. Mogą jedynie stosować je u pacjentów w ramach udzielanych świadczeń zdrowotnych. Wykonanie szczepienia ochronnego wiąże się z bezpośrednim zastosowaniem szczepionki u pacjenta. Sprzedaż szczepionki w ramach wykonywanego szczepienia wchodzi zatem w zakres udzielanego świadczenia zdrowotnego i nie stanowi obrotu detalicznego zastrzeżonego dla aptek. Obrót taki stanowiłaby sprzedaż szczepionki bez wykonania szczepienia. Prywatna praktyka kupuje przede wszystkim w aptece Lekarze praktykujący prywatnie, choć także mogą wykonywać szczepienia i sprzedawać szczepionki w ramach tych świadczeń, muszą jednak dokonywać zakupu szczepionek w aptekach. Dotyczy to także prawie wszystkich innych leków. Uprawnienie lekarzy do zakupów w hurtowniach farmaceutycznych zostało bowiem zawężone do produktów wymienionych w wykazie produktów leczniczych, które mogą być doraźnie dostarczane w związku z udzielanym świadczeniem zdrowotnym, oraz w wykazie produktów leczniczych wchodzących w skład zestawów przeciwwstrząsowych. Obydwa wykazy określił minister zdrowia w drodze rozporządzenia. Inne kategorie zakładów Wyżej przedstawiony stan prawny obowiązuje od początku 2003 roku. W 2004 r. doszła nowa kategoria zakładów lecznictwa zamkniętego, które uzyskały uprawnienia do nabywania produktów leczniczych bezpośrednio od producentów, ale tylko w zakresie produktów stosowanych wyłącznie przy udzielaniu świadczeń zakontraktowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Część produktów stosowanych przez te zakłady na tych warunkach została ponadto objęta ministerialnym wykazem cen urzędowych, po których może być nabywana zarówno od producentów, jak i z hurtowni. Omawiany wykaz obowiązuje od zeszłego roku, a obecnie ministerstwo projektuje jego znaczne poszerzenie. Niestety, nie potrafię stwierdzić, czy wykaz ten obejmuje jakiekolwiek szczepionki. Zainteresowanych odsyłam do treści projektu dostępnej pod adresem internetowym: Podstawa prawna: 1) art. 24 ust. 3 pkt 2 lit. b, art. 42 ust. 1 pkt 1a lit. b, art. 68 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 6 września 2001 r. - Prawo farmaceutyczne (tekst jedn. z 2004 r. nr 53, poz. 533 ze zm.); 2) art. 14 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach ( nr 126, poz. 1384 ze zm.); 3) art. 5 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach ( nr 97, poz. 1050); 4) § 1 ust. 1 pkt 4 i ust. 2 pkt 1 rozporządzenia ministra zdrowia z dnia 12 grudnia 2002 r. w sprawie podmiotów uprawnionych do zakupu produktów leczniczych w hurtowni farmaceutycznej ( nr 216, poz. 1831); 5) rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie wykazu produktów leczniczych, które mogą być doraźnie dostarczane w związku z udzielanym świadczeniem zdrowotnym, oraz wykazu produktów leczniczych wchodzących w skład zestawów przeciwwstrząsowych, ratujących życie ( nr 236, poz. 2000); 6) rozporządzenie ministra zdrowia z dnia 26 sierpnia 2005 r. w sprawie wykazu produktów leczniczych i wyrobów medycznych nabywanych przez zakłady lecznictwa zamkniętego po cenach urzędowych hurtowych ( nr 169, poz. 1424). Prawo w medycynie Newsletter przygotowywany przez radcę prawnego specjalizującego się w zagadnieniach prawa medycznego ZAPISZ MNIE
Ministerstwo Zdrowia odpowiada. Trwają szczepienia dawką przypominającą szczepionki przeciw COVID-19. Tymczasem w Polsce piąta fala epidemii rośnie w siłę, padają też pytania o "czwartą dawkę". Tym bardziej, że niedawno eksperci z Izraela zarekomendowali jej powszechne podawanie.
Widok (12 lat temu) 19 października 2009 o 18:32 Naczytalam sie o koszmarnych powiklaniach po szczepionkach szczegolnie tych skojarzonych, ze to za duza dawka dla malego organizmu, ze najlepiej w ogole nie szczepic do 3 dziecka... ze szczepienia sa tak popularne bo zarabiaja na nich gruba kase koncerny farmaceutyczne i lekarze... A majgorsze, ze szczepienia sa podawane tak malenkim dzieciom bo jesli wystepuja jakies powiklania mam na mysli powazne np autyzm to zawsze mozna powiedziec ze dziecko sie takie urodzilo i to nie wina szczepionek... "Ten, kto leczy skutki uboczne szczepień, utwierdza się wciąż w przekonaniu, że obecnie lekarze szczepią małe dzieci bez umiaru. Wielu pediatrów nie ma w ogóle pojęcia, co robi! Roczne dziecko jest już 4 razy zaszczepione przeciw tężcowi i przeciw innym chorobom w szczepionce skojarzonej, więc nie ma się co dziwić (o ile w ogóle ktoś się jeszcze dziwi!!!), że wyrasta z niego później dziecko, które jest nadpobudliwe,rozdrażnione, ma osłabioną odporność i kłopoty w szkole. Z tego żyje potem cała rzesza przeróżnych terapeutow." Co o tym wszystkim myslicie? Jakimi szczepionkami szczepicie? Moj synek ma 2 miesiace i jeszcze go nie szczepilismy, bo juz sami nie wiemy co bedzie najlepsze... 3 2 ~rybalon1 (12 lat temu) 19 października 2009 o 18:52 Szczepiłam bezpłatnymi bo mimo wszystko mam do nich większe zaufanie niż do tych wszystkich nowych o których prawdy dowiemy się za kilkanaście lat , wolałam nie eksperymentować na swoim dziecku. Gdybym znów miała maleńkie dziecko zaczełabym je szczepic dopiero po roku lub dwóch i nie pozwoliłabym szczepic w szpitalu zaraz po urodzeniu ....o to tyle. Napewno szczepienie na wszystko co mozliwe jest wg mnie głupotą matek i może być dla malutkiego niemowlaczka grożne. Juz ci nie będe pisała ile tej rtęci jest w szczepionkach zapewne już się naczytałaś ........ 5 4 (12 lat temu) 19 października 2009 o 19:12 my też szczepimy nasze pociechy bezpłatnymi szczepionkami jakoś do tych skojarzonych nie mam przekonania 2 1 ~09 (12 lat temu) 19 października 2009 o 19:17 dziew2czyny nie mogę spokojnie przejść obok tego co piszecie. Jest mnóstwo ruchów antyszczepionkowych wiadomo jak wszędzie w każdym temacie są osoby za i przeciw i mają do tego prawo, ale nie piszmy rzeczy nieprawdziwych. Tomersal o którym piszesz w dawnych szczpionkach był wykorzystywany jako środek konserwujacy nie składnik szczepionki! większość skojarzonych nowoczesnych szczepionek już rtęci nie zawiera. POnadto bezpłatne szczepionki są PEŁNOKOMÓRKOWE i to jest chyba największe zło w życiu bym tego własnemu dziecku nie podała. Zastanawiam się dlaczego nie piszą w tych artykułach tych informacji ile taka szczepionka zawiera antygenów! Uważam że należy szczepić dzieci i to szczepionkami skojarzonymi acelularnymi bo one są oczyszczone i zawierają tylko to co dziecko powinno dostać, a nie tak jak bezpłatne całą masę zanieczyszczeń. Myślę że najlepiej zapytać własnego pediatry do którego ma się zaufanie. Pozatym tak na marginesie jak ja chodziłam jeszcze do szkoły były dzieciaki po przejściu Haidiegomedina(nie wiem jak to sie pisze) a dzięki szczepienią od kiedy są obowiązkowe ta choroba została wyeliminowana i teraz małe dzieci nie chorują już an nią to chyba jest zauważalny argument za . Ale to tylko moje zdanie. Życzę mądrych decyzji 10 7 ~Asia84 (12 lat temu) 19 października 2009 o 19:32 09 my tez jako dzieci bylismy szczepieni tymi pojedynczymi... jak dla mnie tak na logike to podanie tak malemu dziecku mega dawki jest duzo bardziej niebezpieczne niz rozlozenie tego na kilka dawek... lepiej narazic dziecko na stres po ukluciu niz na powiklania neurologiczne... a lekarze-kazdy ma inne zdanie... 4 2 ~rybalon1 (12 lat temu) 19 października 2009 o 20:04 no a ja nie podałabym szczepionki 6 w 1 - nigdy ! Najlepszy bylyby szczepionki pojedyncze rołozone w czasie powiedzmy między 2 a 7 rokiem życia ...każdy wybiera jak uważa 4 1 ~09 (12 lat temu) 19 października 2009 o 20:10 Nie jestem za tym żeby dzieci kłuć 3 razy na jednej wizycie, bo sama też bym nie chciała żeby mnie tak kuli a przy szczepionkach darmowych niestety dziecko dostaje w dwie nóżki i rączkę dla mnie to masakra. poza tym szczepionka bezpłatna błonnica tężec ksztusiec to też szczepionka 3w1 tyle że zawiera prawie 3000 tysiące antygenów a np szczepionka 5w1 zawiera 9 antygenów to jest różnica! zwłaszcza że nasz organizm nie odpowiada na choroby zawarte w szepieniu tylko na antygeny. 8 2 (12 lat temu) 19 października 2009 o 20:12 A ja bym się zdała na to, co mówią lekarze - w końcu to oni mają odpowiednią wiedzę na ten temat. Dopatrywanie się wszędzie teorii spiskowych (typu działania firm farmaceutycznych) nie służy ani zdrowiu fizycznemu, ani psychicznemu ;) Rezygnacja ze szczepionek do 2-3 roku życia to moim zdaniem totalny hardcore - w końcu spadek umieralności niemowląt w XX wieku został osiągnięty między innymi dzięki szczepionkom. Czy któraś z Was naraziłaby dziecko np. na gruźlicę? Albo chorobę Heinego-Medina?... I to tylko dlatego, że coś jej się "na logikę wydaje"? 20 5 ~09 (12 lat temu) 19 października 2009 o 20:22 _zuzka podzielam w pełni Twoje zdanie. 5 3 (12 lat temu) 19 października 2009 o 20:30 Mój synek jest właśnie ofiarą powikłań poszczepiennych (szczepionka 6 w 1). Chciałam zaoszczędzić dziecku bólu a sprawiłam, że regularnie co miesiąc ma biedaczek morfologię, co jest, wierzcie mi, wielkim stresem i moim, i jego. Jestem przeciwna szczepionkom skojarzonym i również uważam, że należy rozłożyć szczepienia pomiędzy 2 a 7 rokiem życia dziecka. 4 4 ~Syla (10 miesięcy temu) 9 września 2021 o 13:47 Zgadzam się z panią u mnie oboje mają problemy skórne po 5in 1 dziś bym na nic nie zaszczepiła 0 0 ~Ireneusz (5 lat temu) 27 kwietnia 2017 o 11:57 _Zuzka chyba pracuje w koncernie farmaceutycznym... ale na pewno pisze głupoty. Spadek śmiertelności niemowląt wynika z poprawy warunków życia a nie ze szczepionek. "Daleko od noszy..." w XIX wieku na biegunkę u dzieci lekarze polecali środki na bazie rtęci... a dziś? 2 2 ~Sa (4 lata temu) 2 grudnia 2017 o 20:45 ja nie szczepięęęe 0 0 (12 lat temu) 19 października 2009 o 20:27 ja mojego synka szczepie skojarzonymi . nie moge patrzec jak placze przy jednym ukuciu a co dopiero jakby mial dostac 3 razy jednego dnia ;/ my np 30 pazdziernika dostaniemy 3 szczepienie choc powinno byc juz 4 .aby dziecko nie zlapalo niczego po szczepieniu powinni w domu byc wszyscy zdrowi 2 3 ~Asia84 (12 lat temu) 19 października 2009 o 21:08 Moj Synek nie jest wrazliwy na uklucia i nie placze, poza tym to tylko chwilka... bardziej martwia mnie powiklania neurologiczne. Zuzka tu nie chodzi o moje subiektywne "argumenty na logike"... odnosnie zachorowalnosci na gruzlice to zobacz jak podniosl sie standard zycia i higiena! Naprawde niewiadomo czy wyeliminowanie tej choroby to zasluga szczepionki czy wlasnie podniesienie standardu zycia?! Czytalas na roznych forach relacje rodzicow, ktorych dzieci zapadly na autyzm poszczepienny? 1 3 (12 lat temu) 19 października 2009 o 21:38 Asia84 ja bałam sie Autyzmu po szczepionce i wiem że dotyczył on rzekomo tej szczepionki na odrę, rózyczke i rzekomo bo zaszczepiłam Maję -ponieważ nie ma udowodnionych badan , które stwierdzaja szkodliwośc szczepionki, po za tym wykrywalność autyzmu wiąże sie często w czasie z ta szczeepionką , stąd rodzice zwalaja te chorobę na szczepionki. Nie dajmy sie zwariowac -nie szczepienie dziecka tez jest złe. Po prostu trzeba w szczepieniach zachowac umiar i zdrowy rozsadek 2 5 ~abi (4 lata temu) 2 marca 2018 o 13:43 nasz synek się cofnął po tej szczepionce-walczymy z autyzmem. To nie zbieżność czasu. mamy tuż przed badania neurologiczne robione-wszystko ok, rok później diagnoza autyzm. Podobne obserwacje mają inni rodzice z przedszkola specjalnego. Otwórzcie oczy! 3 3 ~anonim (4 lata temu) 7 maja 2018 o 13:25 A jak się nazywała dokładnie ta szczepionka? Infanrix Hexa? 0 2 ~krzysiek (4 lata temu) 12 czerwca 2018 o 09:46 to samo jest z nasza corka.. normalnie sie rozwijala mowila mama tata choć itp a po szczepionce sie cofnela ewidentnie... autuzm atypowy... 3 1 ~Syla (10 miesięcy temu) 9 września 2021 o 13:48 Też znam taki przypadek 0 0 ~gabi (9 lat temu) 8 stycznia 2013 o 15:29 1 2 ~kasia (4 lata temu) 11 maja 2018 o 07:35 Ja tez uważam że stare metody szczepienia są lepsze niz te nowe 2 0 ~Zuzanna (12 lat temu) 19 października 2009 o 21:57 Wydaje mi się (bo nie jestem lekarzem), że niektóre osoby źle rozumieją szczepionki skojarzone. Wybierając szczępienia skojarzone, wybiera się też "zestaw" szczepionek. Taki zestaw standardowy szczepionki skojarzonej jest taki sam, jak przy szczepieniach bezpłatnych, z tą różnicą, że ogranicza się liczbę wkłóć do jedengo. Nie wiem, jak to jest ze składem chemicznym - nie znam się na tym. Rodzice mogą też zdecydować się na szczepionki skojarzone z szerszym zestawem (np. 6 szczepionek w 1 wkłóciu). My zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone, ale wybraliśmy pakiet standardowy (czyli szczepiliśmy dziecko na to samo, co w przypadku szczepień bezpłatnych) + rotawirusy (2 x do picia). Wybierając taki sposób, chcieliśmy oszczędzć cierień dziecku i sobie... Nie zdecydowaliśmy się na 6 w 1 czy inne warianty, bo zgadzam się z opiniami "co za dużo to nie zdrowo" - zwłaszcza w przypadku tak delikatnego organizmu. Ale uważam, że nie szczepienie dziecka wogóle, to dopiero byłoby ryzyko... Z kolei kiedy słyszę, że rodzice szczepią dzieci szczepionkami 467 w 1 i jeszcze do tego dają rotawirusy, pneumokoki, monokoki (czy jakoś tak...), ospa, grypa i kto wie co jeszcze, to od razu szkoda mi dziecka i zastanawiam się, jak ta kruszynka wytrzyma taki atak wirusów. Czy to nie zadziała w drugą stronę i zamiast uodpornić organizm, osłabi go? Szcezpienie to rzeczywiście ważna decyzja, więc dobrze, że ten temat został poruszony. Myślę jednak, że nie powinniśmy przesadzać ani w jedną, ani w drugą stronę. 7 2 (12 lat temu) 19 października 2009 o 22:43 ...nie rozumiem niektórych z Was..., przecież zanim cokolwiek poda się tak małemu dziecku , robi się wszelakie testy aby wykluczyć coś co może zaszkodzić....., ja szczepię skojarzonymi-i to nie dlatego, że to mniejszy ból (mniej płaczu itp...) 2 2 (12 lat temu) 19 października 2009 o 22:54 My użyliśmy szczepionki 5w1 a to dlatego że wcześniej kilka razy byłyśmy na pobraniu krwi i mała strasznie to zniosła. Chociaż na początku chciałam dać bezpłatne szczepienia ostatecznie wybrałam 5w1 bo nie chciałam sprawiać jej bólu. Zniosła ją świetnie. Ale to jedyne szczepienia które robimy żadnych pneumokoków itp. 2 2 (12 lat temu) 20 października 2009 o 06:58 To, że coś jest przebadane, to nie znaczy, że dobre! Danonki i guma Orbit dla dzieci są polecane przez IMiD a tak naprawdę w danonkach więcej cukru niż wapnia a w gumie aspartan (bardzo szkodliwa substancja). Więc argument, że coś jest dzopuszczone do sprzedaży, więc jest dobre, mnie nie przekonuje. 17 5 (12 lat temu) 20 października 2009 o 09:20 gdyby tak do tego podchodzić..., to nasze społeczeństwo byłoby conajmniej chore... "tego nie jedz, tego nie dotykaj" a najpewniej byłoby poprostu nie wdychać powietrza które nas otacza.... 4 1 (12 lat temu) 20 października 2009 o 09:31 ahalia szczepionka to nie gumy i danonki to zaden kontrargument bo na stronie Danona jest ifo że Danonki sa dla dzieci powyzej 3 roku zycia. Dziwne że wiekszości dzieci nic po szczepionkach nie jest. gdyby były az takie szkodliwe to autyzm powinno miec co najmniej co 2 dziecko 5 6 ~rybalon1 (12 lat temu) 20 października 2009 o 09:41 może warto poczytać i wrzucic w google hasło powikłania po szczepieniach .......... i rozwaznie się na nie decydować 2 0 (12 lat temu) 20 października 2009 o 22:28 ahalia, czy mogę spytać, jakie powikłania ma Twoja pociecha, że musisz co m-c wykonywać morfologię? Jak nie chcesz tutaj pisać to napisz proszę na maila. Mój synek ma podejrzenie neutropenii, obawiam się, że to jedno z "odroczonych" powikłań po szczepionce 6 w 1. 1 0 (12 lat temu) 21 października 2009 o 07:04 Właśnie neutropenia :( Polecam wizytę z wynikami krwi u dr Wlazłowskiego. Doskonały, przesympatyczny hematolog, pediatra. Przyjmuje w Gdynia na 3-ego maja. U nas jest już coraz lepiej, więc może niedługo Mikołaj nie będzie musiał być kłuty. 0 2 (12 lat temu) 21 października 2009 o 07:05 Właśnie dr zdiagnozował neutropenię jako powikłanie po szczepionce 6 w 1. Pomagdaleno istnieją jeszcze inne powikąłnia poszczepienne oprócz autyzmu. 0 0 (12 lat temu) 21 października 2009 o 08:24 Ahalia wiem ze autyzm to nie jedyne z powikłan po szczepiennych alle tym któras z dziewczyn argumentowała powód nie szczepienia dziecka. Ja cały czas podkreslam ze ze szczepieniami trzeba z umiarem ale nie szczepienie wogóle to głupota 2 4 ~asia (12 lat temu) 21 października 2009 o 08:29 A ja myślę, że trzeba zaufać medycynie, przecież cały czas idzie do przodu, są badania, wymyślane nowe leki i szczepionki. Jaki byłby sens ich tworzenia gdyby nikt ich nie stosował w obawie że są szkodliwe. Co do skojarzonych to warto zastanowić się nad tym że tylko w nielicznych krajach są nierefundowane ( w tym w Polsce ) , w innych są jako standard. Myślę, że nie chodzi tutaj o wyższość szczepionki tylko o pieniądze a raczej ich brak w naszej służbie zdrowia. 1 1 ~aarrkkoo (12 lat temu) 21 października 2009 o 09:00 mnie tylko zastanawia dlaczego w Europie Zachodniej zupełnie inaczej wygląda karta szczepień tzn. rozłożone są one w czasie i to sporo - w przedziale 2-5 lat i potem w wieku 7 lat. Moja przyjaciółka mieszkająca w Hamburgu ma zupełnie ale to zupełnie inną kartę szczepień... nie wiem oczywiście, czy lepiej czy gorzej ale jest inna - znacznie dłuższa i później się zaczyna. Przy kolejnej wizycie u lekarza zapytam dlaczego są takie rozbieżności w krajach unijnych??? w końcu pediatrzy też jeżdżą na międzynarodowe zjazdy i chyba temat szczepionek jest tam dyskutowany! a mimo wszystko są olbrzymie różnice... niedługo zbliża się roczek mojego synka no i chciałabym zaszczepić go tylko przeciwko śwince jako,że jest to choroba na którą chłopcy nie powinni chorować no a w przypadku dziewczynek to z tej trójki to oczywiście różyczka! orientujecie się, czy jest możliwość szczepienia tylko na jedną z tych trzech chorób??? (w karcie jest 3w1 - odra, świnka, różyczka plus zalecana ospa) Istnieje szczepionka tylko na świnkę??? 2 1 (12 lat temu) 21 października 2009 o 09:45 byliśmy wczoraj u pediatry i dostaliśmy do wyboru 4 możliwości jeśli chodzi o szczepionki :P 1 - bezpłatne DTP + II przeciwko żółtaczce + ActHib (3 ukucia) 2 - 60 zł Infanrix DTPa + II przeciwko żółtaczce + ActHib (oczyszczone) (3 ukucia) 3 - 130 zł INFANRIX - IPV + Hib + II przeciwko żółtaczce (2 ukucia) 4 - 190 zł Infanrix Hexe (1 ukucie) do tego szczepionka przeciwko Rotawirusom 230zł x 3 szczepienia i Pneumokoki 285zł :P termin szczepienia mamy wyznaczony na :P i teraz zastanawiam się którą opcję wybrać :) ogólnie liczba ukuć mnie nie rusza - po pobycie w szpitalu i całej masie ukuć, pobrań krwi, wymianie wenflonów, podawaniu 4 x dziennie antybiotyku w kroplówce itd. 0 2 (12 lat temu) 21 października 2009 o 10:19 szczepilam bezplatnymi i kompletnie nic sie nie marudna nie zalezy od organizmu dziecka. 0 0 ~rybalon1 (12 lat temu) 21 października 2009 o 10:53 AgusiaGda - osobiście zaszczepiłabym ta za 60 zł ........i nie szczepiłabym napeno na te pneumokoki ani rota ........... jak nie idzie do żłobka to nie wg mnie są niepotrzebne , zastanawiałabym się nad nimi dopiero jakbym dawała dziecko maleńkie do złobka - tyle od mnie :-) 1 1 ~Joanna26j (12 lat temu) 21 października 2009 o 11:18 mi pediatra poleciła 5 w 1 i pneumokoki zaszczepiłam nic sie nie działo pneumokoki są szczepieniem obowiązkowym w krajach Unii i nietylko tylko w Polse zacofanie pozdrawiam !!! 1 4 (12 lat temu) 21 października 2009 o 11:30 dzięki, ahalia, za odpowiedź. Mam jeszcze kilka pytań, ale to może bym Ci na maila napisała? 0 1 (12 lat temu) 21 października 2009 o 11:41 Jasne pisz 0 0 (12 lat temu) 21 października 2009 o 12:18 Moją Julkę sczepiłam od początku szczepionkami bezpłatnymi, teraz szczepiliśmy na odrę, świnkę i różyczkę i przeszła to bez powikłań. Na początku listopada będę szczepić na ospę tu wahałam się ale jednak zdecydowałam się. Mi lekarka powiedziała że jakby Julka szła do żłobka to radziła by żeby zaszczepić na pneumo.... A co do powikłań typu autyzm to nie tak dawno w TVN w faktach był reportaż na ten temat wypowiadała się p. profesor że to ludzie nakręcają problem bzdura z autyzm że to jako powikłanie po szczepieniu odrze, .... Autyzm pojawia się w okresie późniejszym niż 3 Na koniec powiedzieli że mądrzy i wykształceni rodzice szczepią pociechy ale to dotyczyło problemu z zagranicy (chyba Wielka Brytania) gdzie wzrosła śmiertelność dzieci po szczepieniu nie pamiętam jakiego szczepienia i rodzice ogłosili protest. Nawet dzieci chodziły z ulotkami że szczepienie Nie. - nauka jazdy konnej, spacerki dla dzieci na kucach 1 0 ~Kasia (12 lat temu) 3 listopada 2009 o 10:48 naczytałam sie o tych szczepionkach i sama nie wiem co robic. Powiedzmy że będę szczepić pojedynczymi ale ponoć nasze przychodnie mają szczepionki produkcji koreanskiej, które zawierają rtęć i są słabej jakości. Co wy na to? Co robić ? 0 0 (12 lat temu) 3 listopada 2009 o 11:52 nie mialam kompletnie zadnych obaw i niczego sobie nie normalnymi i wszystko jest wporządku. 0 0 ~zojeczkab (11 lat temu) 26 października 2010 o 17:47 W Wielkiej Brytanii sprawa dotyczyła zachorowania na odrę, po fali 'straszenia" ludzi autyzmem, wielu rodziców zaprzestało szczepienia dzieci. Niestety Romowie, którzy nie szczepią dzieci tak systematycznie byli źródłem zakażenia wirusem odry właśnie nieszczepionych tu proponuję poczytać sobie o powikłaniach po przechorowaniu odry. Pewnie, że nie każdego dotkną ale proszę mi wierzyć, ze słyszałam o rodzicach, którzy tuląc dziecko "roślinkę" bo też nie zaszczepili go, słuchając plotek, z płaczem proszą rodziców aby nie żałowali swojej decyzji. Chciałabym dodać, że nieprawdą jest, że dzisiejsze szczepionki obciążają układ immunologiczny, są one oczyszczone, idealnie wyselekcjonowane antygeny odpowiednich chorób podane w minimalnej dawce. np szczepionka DTP refundowana zawiera ponad 3 tysiące antygenów samego krztuśca a skojarzona mimo,że chroni na 5 chorób zawiera ich chyba 8!!! i na tym polega "obciążenie maluszka" . Dlatego możemy i powinnyśmy szczepić dzieci skojarzonymi aby uchronić je przed chorobami, które bardziej szkodzą dzieciom i dla rodziców nie są tak więcej, mam nadzieję, że komuś pomogłam dokonać wyboru. Pielęgniarka specjalistka medycyny rodzinnej , pracuje w Punkcie szczepień .....19 lat. 6 2 ~Olson Raz Jeszcze (2 lata temu) 9 lutego 2020 o 21:01 No jak na TVN był reportaż, to na pewno wszystko ok. Nie lecz dzieci telewizorem... 0 0 ~Żaneta (1 tydzień temu) 20 lipca 2022 o 14:27 Moja córka tez zachorowała na neutropenie po szczepionce 5w1 dzwonią do mnie żeby podać jej 3 dawkę a ja nie wiem co mam robić 0 0 ~Anna (4 lata temu) 7 listopada 2017 o 12:01 No wlasnie zgadzam sie z tym. Mam taki sam dylemat pierwszego syna szczepilam standardowymi szczepieniami a przy drugim mam obawy.. Kiedyś nie bylo tyle koncernów farmaceutycznych i teraz nie wiadomo czemu zaufac. Czytam i czytam i Strasznie sie boje. Bo mimo wszystko ukłucia dziecko zapomnie a powikłania moga zostac na cale zycie. 0 0 ~ja (4 lata temu) 23 marca 2018 o 09:21 A papierosy? Trujące, szkodzą i wywołują choroby a jednak nie ma zakazu sprzedaży. 0 0 ~mjakmama (12 lat temu) 3 listopada 2009 o 11:57 My szczepiliśmy tylko tymi podstawowymi, żadnych dodatkowych, chłopaki dobrze zniosły okres poszczepienny. 1 2 ~justi (12 lat temu) 6 listopada 2009 o 21:38 podbiajam watek-bo sama własnie muszę zdecydować, jakimi szczepionkami szczepic..i po "wertowaniu internetu" mam już w głowie kompletny chaos... dziewczyny-piszcie proszę swoje opinie!!! 0 0 ~panismithowa (12 lat temu) 6 listopada 2009 o 22:42 wystarczy spojrzeć na ulotkę reklamującą szczepionkę skojarzoną-jedynym wymienianym atutem jest mniej ukłuć. Ja bardzo długo studiowałam temat szczepionek i doszłam do wniosku, że program nfz jest wystarczający. Dołożyłam jeszcze rotawirusy i moim zdaniem wystarczy. Każdy kij ma dwa końce, są wady i zalety jednych i drugich. Uważam jednak, ze my byliśmy szczepieni standardem i wszystko jest ok. Na rzeczywiste działanie skojarzonych trzeba poczekać jeszcze kilka, kilkanaście lat. 1 2 (12 lat temu) 6 listopada 2009 o 22:57 ja szczepie bezplatnymi. Mama jest pielegniarka i tak mi poradzila, a ja jakos tez zaufania do skojarzonych nie mam.. 5 2 ~larisa27 (12 lat temu) 6 listopada 2009 o 22:59 a skąd ta pewność, że jest ok ? pojawiają się przypadki niewyjaśnionych przypadków śmiertelnych czy nagłych zachorowań ? skąd pewność, że to nie jakies powikłania poszczepienne ??? to, że nie zdarzyło się to gdzies koło nas to nie znaczy, że nie występuje i jeszcze jedno, zmieniły się czasy, środowisko, warunki społeczne więc i sposób radzenia sobie z chorobami musi ulec zmianie, dlatego twierdzenie " my tak mielismy i było ok " jest moim zdaniem bez sensu i chodź rozumiem sceptyczne nastawienie do nowości to uważam, że takie zmiany sa niezbędne, także w przypadku szczepień 1 2 ~paulka (12 lat temu) 7 listopada 2009 o 09:09 ja od początku szczepię małą szczepionkami skojarzonymi,na ospę również szczepionki skojarzone polecił miała teraz kasę,to równiez zastanowiłabym się nad pneumokokami 2 2 (12 lat temu) 7 listopada 2009 o 11:11 my zdecydowaliśmy się na te szczepionki oczyszczone + pneumokoki :) 2 0 ~ass (12 lat temu) 3 marca 2010 o 11:05 ja zaszczepiłem dziecko szczepionką pojedynczą i jako dośwaidczony rodzic powiem, że nagonka w której się mówi " skojarzone to mniejszy stres dla dziecka bo ma tylko jedno ukłucie ale tak naprawde to nie trzeba się przejmować samym procesem ukłucia który trwa i tak chwile ( dziecko płacze tylko kilka minut od samego ukłucia) tylko zwracać uwagę na wystąpienie bądź nie komplikacji poszczepiennych . Ja wychodziłem z założenia, że ja , a także moi rodzice i kuzynostwo , dostawali szczepionki te pojedyncze, pewnie 100 razy bardziej zanieczyszczone od tych pojedynczych dostępnych obecnie i wszyscy wyrośli na silnych i zdrowych ludzi. Czyli to mamy już sprawdzone, a szczepionki skojarzone z tego co się czyta są bardziej oczyszczone od pojedynczych i nie mają rtęci tylko dlaczego dość często się słyszy że są jakieś powikłania. Odpowiedź widocznie leży w tym, że oczyszczone skojarzone szczepionki SA może i lepsze tylko że jednak wszczepiamy ich kilka na raz i „objawy mogą się na siebie nałożyć ” czego nie chcemy. Dlatego uważam że wygrywaja szczepionki pojedyncze ponieważ nie wszystko co nowe jest lepsze, a kosztuje dużo więcej ponieważ jest właśnie nowe. 0 2 ~kaaarolin (12 lat temu) 29 marca 2010 o 23:00 Darujcie sobie szczepienie przeciwko ospie Pracuje w przedszkolu i wlasnie mielismy ospe, chorowaly zarowno dzieci szczepione jak i nie szczepione. Dzieci szczepione przechodzily ospe w takim samym stopniu jak pozostale, nie przechodzily jej lzej, tylko tak samo. Powiem wiecej, dluzej opieraly sie przed zakazeniem dzieci nieszczepione. Do tego dowiedzialam sie od rodzicow, ze lekarze im powiedzieli ze szczepionka przeciwko ospie uodparnia na miesiac! wiec jaki sens jest szczepic? 4 5 (11 lat temu) 18 sierpnia 2010 o 19:24 Przeczytałam dziś informacje dot. szczepienia 6 w 1. Okazuje się, że jeżeli dziecko było szczepione p/WZW B w szpitalu to lepiej wybrać szczepienie 5 w 1, które nie zawiera szczepionki p/WZW. Normalnie szczepi się dziecko 3 razy p/WZW. Jeśli wybierze się opcję 6 w 1,wówczas dziecko dostaje "za dużo" szczepienia p/WZW bo aż 5 ktoś się decyduje na 6w1 pisali w wytycznych, że najlepiej mieć oświadczenie do szpitala, żeby nie szczepili p/WZW, bo dziecko będzie szczepione 6w1. Kolejna sprawa, że jeśli zdecyduję się na szczepionkę 5 w 1 i dodatkowo drugie wkłucie WZWB, to ..... skład i jakość szczepionki jest identyczna jak wersja z NFZ za dopłatą (60zł), gdzie błonnica, tężec, krztusiec jest też acelularna DTPa (tak jak w szczepionce 5 w 1). Może komuś te informacje się przydadzą:) [url:] 1 1 ~xxx (11 lat temu) 18 sierpnia 2010 o 22:01 Jeśli dziecko zostało zaszczepione dawką szczepionki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B tuż po urodzeniu, Infanrix hexa może być podany w szóstym tygodniu życia jako druga dawka. Jeśli podanie drugiej dawki przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby (WZW) typu B wymagane jest przed osiągnięciem tego wieku, należy zastosować szczepionkę monowalentną przeciwko WZW typu B. Źródło: Masz jakies lewe informacje. 1 0 ~kwiatek2010 (11 lat temu) 18 sierpnia 2010 o 23:34 Jeśli uważasz aktualny kalendarz szczepień za lewe informacje- to chyba sie nie znasz:) Poczytaj ile razy dziecko dostaje dawke szczepionki 6w1 - cztery razy (w w każdej dawce jest antygen p/WZW B, a ile dostaje trybem tradycyjnym (3razy) no i jedna dawka w szpitalu=5. Wybor szczepionki to jest każdego zdanie, ale nie pisz, że ktoś ma lewe informacje, skoro są to dane dostępne w piśmiennictwie medycznym i na stronach medycznych. Kalendarz szczepień A tu cytat na który się - także nie są to "lewe" informacje: "Tuż po urodzeniu dzieci otrzymują szczepienie przeciw gruźlicy i pierwszą dawkę szczepionki WZW B. Taka praktyka utrudnia zastosowanie alternatywnego kalendarza szczepień opartego o preparat „6w1”, który zawiera w sobie WZW B. Ową żółtaczkę w szczepionce pojedynczej podaje się 3-krotnie. Szczepionka „6w1” ma mniejszą ilość żółtaczki, jednak podaje się ją w czterech dawkach. Jeżeli dziecko było szczepione w szpitalu, a potem przyjęło ciąg zastrzyków „6w1”, otrzymało w sumie aż 5 dawek WZW B (aby uzyskać odporność wystarczą trzy). Warto o tym wiedzieć i rozważyć przygotowanie do szpitala oświadczenia o braku zgody na szczepienie noworodka przeciw WZW B, jeżeli decydujemy się podać mu szczepionkę „6w1” w szóstym tygodniu życia" . - 3 1 (11 lat temu) 19 sierpnia 2010 o 00:00 szczepiłam 5 w 1 tzw hexa nie szczepie na dodatkowe. mamy juz 3 dawki za soba mala ma 7 miesiecy nastepna jak skonczy pierwszy rok zycia. co do szczepien to mega trudny wybór kazdy musi zrobic tak jak uważa ja duzo czytałam duzo myślałam a i tak nie jestem pewna czy dobrze zrobilam:-( 1 2 (11 lat temu) 19 sierpnia 2010 o 08:04 Ja tak jak Monica dużo czytałam, pytałam itd. Nie mogłam się zdecydować czym zaszczepić swoją córkę. Zadzwoniłam w końcu do znajomej z sanepidu ( wydział szczepionek ) To ona mi powiedziała, że lepiej 6w1 niż bezpłatną. Zaufałam jej i tak zrobiłam, czy dobrze nie wiem, ale każdy z nas musi jakąś decyzję podjąć. Są tacy którzy swoich dzieci w ogóle nie szczepią :( Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych 2 0 (11 lat temu) 19 sierpnia 2010 o 09:07 dlatego ja szczepiłam 5 w 1 + engerix(w szpitalu 1 dawkę też dostała engerix) , tak wydało mi się że jest ok ale to jest każdego sprawa jak szczepi dziecko 1 0 (11 lat temu) 19 sierpnia 2010 o 09:59 Macie rację:) rzeczywiście chyba najlepszym rozwiązaniem jest w tej sytuacji 5w1 +engerix:) no albo ta wersja za dopłata z NFZ. Ale myślę, że również 6w1:) Prawda jest taka, że człowiek ma mętlik w głowie jak poczyta o szczepieniach:) Wkrótce będę musiała podjąć decyzję i Wasze doświadczenia na pewno mi pomogą;) Dziękuję;) [url:] 1 0 ~mamapediatra (7 lat temu) 24 marca 2015 o 21:14 zapraszam do zapoznania się z krótką informacją pediatry o szczepinieach: 2 2 ~Agatha (11 lat temu) 26 października 2010 o 17:54 Połowa tych szczepionek to głupota... Po co szczepić małe dzieci, a w ogóle chłopców p. różyczce? Po co szczepić p. rotawirusom, skoro gdy po oddziale w szpitalu idzie rota, to zwykle chorują jednakowo wszystkie dzieci, szczepione i nie. A w dodatku, co to za wielka choroba. Wielu lekarzy twierdzi, że szczepionki są zupełnie nieszkodliwe... A u mnie w rodzinie są dwa przypadki drastycznego pogorszenia zdrowia, raz po szczepieniu p. grypie, raz po WZW B... 3 11 ~Mama (11 lat temu) 26 października 2010 o 19:08 oczywiscie kazdy dobry pediatra powie Wam ze każda kolejna szczepionka którą dokładacie dziecku do organizmu to bzdura wielka --jak ja slyszę o tych matkach ze na wszytsko szczepią co popadnie to aż mnie rzuca -ludzie dajmy tym dzieciom funkjonować normalnie ---oczywiscie ja gtez zaszczepiłam jak ruszyl mały do przedszkola na pneumo i meningo ale tak jak pisała ktoraś z kolezanek na ospie nie szczepiłam nie widziałam sensu jak ma przejsc to przejdzie i to czasedm tak bywa ze lzej niz te szczepione dzieci ale zadne rota i inne nawet do głowy mi nie przyszły-przechodził rota ma się super a kolezanki syn szczepiony na rota przeszedł w sposob masakryczny wiec gdzie ta logika ??? 2 6 (9 lat temu) 8 stycznia 2013 o 15:31 1 8 ~anonim (3 lata temu) 15 maja 2019 o 04:51 Kiedys nie bylo szczepionek na ospe ... i kazdy ja przechodzil... twraz nakis cyrk sie z tej ospy zrobil. 1 1 ~oto prawda (8 lat temu) 4 grudnia 2013 o 02:34 Ci co mysla ze szczepionki nie szkodza sa, albo glupi i slabo szukali dowodow na ich szkodliwosc, albo podstawieni (trefni ) ktorzy beda bronic czym sie da jak np. lekarze, ktorzy opieraja sie na arytkulach naukowych sponsorowanych przez te same firmy farmakologiczne. Chcecie poznac prawde, prosze bardzo... Oto dowod na szkodliwosc i prosze nie mowic ze nie ma dowodow... 8 15 (7 lat temu) 24 marca 2015 o 21:25 a co to za dowód. Brednie które każdy może napisać. 10 4 ~DOŚWIADCZONA MAMA (5 lat temu) 30 kwietnia 2017 o 10:12 co za głupoty wypisujecie to aż strach .szczepionki skojarzeniowe są lepsze ,czystsze nie posiadają rtęci przede wszystkim bezpieczne acleluralne. dzieci po nich na ogół w 90 % nie gorączkują ,jest mniej wkłuć ,moje dziecko dostało program na 6 z rozszerzoną wątrobą ze względu na czasy w których katering jest na porządku nawet w przedszkolach a wątroba jedna na całe życie,moje dziecko pomimo chodzenia do przedszkola i styku z nowymi bakteriami co najwyżej ma katar i gardło -brak gorączki ,jakiś zapaleń oskrzeli i płuc .WARTO 10 3 ~xxz (5 lat temu) 30 kwietnia 2017 o 11:27 Żadnej rtęci nie ma w szczepionkach-poczytaj co tam jest.... 8 4 ~jjj (5 lat temu) 30 kwietnia 2017 o 12:16 A przyszło wam do głowy ze dzieci są nadpobudliwe i rozkojarzone bo żrą cukier bez umiaru i siedzą w domach, zamiast biegać po dworze, otoczone nadmiarem bodźców typu grające interaktywne zabawki, lub gapiac się w tv lub laptopa? 16 0 ~odpowiedzialna mama (5 lat temu) 13 lipca 2017 o 16:22 Twierdzenie, ze skojarzone szczepionki nie zawierają rtęci, świadczy o TOTALNEJ niewiedzy. Nie widzę sensu wchodzenia w polemikę z osobami, które szerzą takie herezje. 2 5 ~Re (5 lat temu) 13 lipca 2017 o 18:40 Z ciebie taka odpowiedzialna mama jak z koziej d... od szerzenia niczym niepopartych herezji to jesteście wy antyszczepionkowcy. 4 4 ~isa2288 (5 lat temu) 25 maja 2017 o 15:47 Witam trafiłam na to forum przez przypadek i jezeli chodzi o szczepionki to sama jestem tym wszystkim przerażona... Moj syn ktory skonczyl 2 lata w lutym od pierwszego szczepienia w szpitalu tuż po urodzeniu nie byl do tej pory zaszczepiony. Teraz ma byc szczepiony i sama niewiem jak do tego podejsc :( 1 10 ~Alibabaa (5 lat temu) 5 czerwca 2017 o 10:33 Mam podobnie z synem, duży dylemat:( ale chyba obojętne jest co wybierzesz, ważne by przed szczepieniem Twoje dziecko nie mialo infekcji, zero katarku, zero kaszelku i otoczenie w około musi tez być zdrowe:) im wiecej myślimy tym gorzej spimy 2 1 ~Alicja (5 lat temu) 16 czerwca 2017 o 22:09 Czy ns Pani jakiś program na szczepienia kiedy i co? 0 0 ~Jj (5 lat temu) 21 czerwca 2017 o 21:22 Nie rozumiem myślenia tych którzy dzieci nie szczepia. Tak bez złośliwości, czy nie boicie się że wasze dziecko zachoruje? Ja bym chyba do innych dzieci mojego dziecka nie wypuściła gdyby nie było zaszczepione. Np. nie boicie się krztusca, który dla niemowlaków często jest śmiertelny a który szaleje w najlepsze, nie boicie się zoltaczki, wystarczy że dziecko będzie miało drobny zabieg lub wizytę u dentysty i może złapać zoltaczki która zniszczy mu wątrobe, nie boicie się menigokokow,.które wywołują sepse i w ciągu doby nie macie dziecka. Ja boję się bardzo. Ciekawa jestem argumentów. 15 2 ~anonim (4 lata temu) 29 października 2017 o 21:55 Witam. Czy szczelina już Pani swojego synka? Mój skoczył rok i zastanawiam się jak zacząć go szczepic i jak te szczepienia rozlizyc żeby mały organizm nie był zbyt obciążony. 0 4 (4 lata temu) 7 maja 2018 o 17:53 parę lat temu szczepiliśmy skojarzonymi, ale teraz nie wiem czy bym podjęła taką decyzję.... 0 2 ~anonim (3 lata temu) 15 maja 2019 o 10:36 Nie szczepić na nic... Dzieci będą zdrowsze. Albo rodzice Wy się zaszczepcie zobaczymy ile będzie NOPów... 0 9 ~anonim (10 miesięcy temu) 9 września 2021 o 12:41 Madrzy rodzice. Ja mama 10latka i 4 latki dziś bym na nic nie zaszczepiła oboje mają atopowe zapalenie skóry. Nikt w rodzinie nie miał takiej choroby. Także po tylu latach wiem że źle zrobiłam córkę już niczym nie zaszczepienie 0 0 ~Ja (10 miesięcy temu) 10 września 2021 o 00:36 Ja zaczelam szczepic w wieku 1,5 lat, jedna szczepionka co 1-2 mies. Dzieciak mial problemy skorne przed szczepieniem, a po mmr w wieku 2,5r plamy mu na pare tyg zniknely (ciekawostka). Teraz (pol roku po ost szczepieniu) ma tylko pare plamek. Takze u mnie bylo odwrotnie. 0 0 ~xx (10 miesięcy temu) 12 września 2021 o 01:35 Ręce opadają. AZS od szczepionki... Radziłabym się przyjrzeć stosowanym proszkom do prania. 0 0 do góry
  1. ዩጧусθվጂмθк ኅ
    1. ሷቿሜգθхрυ ωм
    2. Оβаща զаφ
    3. ሿ вс
  2. Жዋйሂще пιጊዪቇ ጅեጋፐյоվ
    1. Σалዊхр υт ሯу
    2. ሒкоктա γυւሳг
Przeciwwskazaniami nie są: łagodne i umiarkowane reakcje alergiczne po poprzednich dawkach szczepionki , tj. obrzęk, zaczerwienienie, bolesności, stabilna postać choroby alergicznej (objawy o słabym lub umiarkowanym nasileniu przy zadowalającej kontroli choroby), reakcja alergiczna nie będąca anafilaksją na penicylinę, reakcja
8 kwietnia 2018, Dorota Kolasińska Wysokoprodukcyjne krowy mleczne są narażone w coraz większym stopniu na zapalenie wymienia. Im wyższa wydajność, tym większe ryzyko zapadalności na mastitis. Okazuje się, że poza warunkami utrzymania, prawidłowym żywieniem oraz higieną doju, można z powodzeniem wykorzystać autoszczepionki dla krów mlecznych w profilaktyce oraz leczeniu schorzeń wymienia. Czym różnią się autoszczepionki od gotowych komercyjnych szczepionek? Autoszczepionki charakteryzują się dużo wyższą skutecznością niż szczepionki komercyjne. Przede wszystkim skutecznością działania, dostępnością oraz ceną. Autoszczepionki wykonuje się w polskich laboratoriach na zlecenie lekarza weterynarii lub samego hodowcy. Szczepionki komercyjne produkowane są natomiast za granicą, na bazie szczepów tam izolowanych, gdzie występują patogeny bytujące na tamtejszych fermach. – Szczepionka komercyjna zawiera w swoim składzie wybrane antygeny bakterii „zunifikowane”, ujednolicone. Opierają się o najczęściej występujące antygeny gronkowców i E. coli. Natomiast autoszczepionka jest wykonywana w oparciu o szczepy izolowane z konkretnego gospodarstwa. Dlatego jest ona w założeniu bardziej skuteczna – przekonuje dr n. wet. Roman Jędryczko, kierownik laboratorium Vet Lab Group w Gietrzwałdzie, gdzie wytwarzane się autoszczepionki. Czym dokładnie jest autoszczepionka? Autoszczepionka jest wykonywana w oparciu o szczepy izolowane z konkretnego gospodarstwa. Dlatego jest ona w założeniu bardziej skuteczna. Autoszczepionka to rodzaj immunoprofilaktyki, który może zapobiec lub złagodzić objawy zapalenia wymienia o różnym podłożu. Szczepionki, jak wiadomo, mają na celu stymulację organizmu do wytwarzania specyficznych dla danego patogenu przeciwciał, skierowanych bezpośrednio na dany drobnoustrój. W jej składzie znajdują się wyizolowane z próbek mleka pobranych z gospodarstwa, zabite komórki patogenów oraz nieaktywne toksyny i adiuwant (substancja wspomagająca działanie szczepionki poprzez spowolnienie uwalniania antygenu). W Polsce wykonywane są autoszczepionki kompleksowe w oparciu o patogeny występujące w danym gospodarstwie. – Izolujemy patogenyz próbek mleka z ćwiartek, w których był obecny stan zapalny albo o podwyższonej ilości komórek somatycznych. Próbki mleka są do nas dostarczane w co najmniej kilka egzemplarzach, żeby wyniki były reprezentatywne dla stada – mówi dr n. wet. Jędryczko. Po co stosować autoszczepionki? Przeciwciała wytwarzane przez organizm identyfikują bakterie odpowiedzialne za stan zapalny i stymulują komórki obronne do likwidacji flory patogennej i wytwarzanych przez nią toksyn, stwarzając dzięki temu ochronę przed uszkodzeniem wymienia, a w efekcie zmniejszając ogólną liczbę bakterii oraz liczbę komórek somatycznych. Wspomaganie pracy układu odpornościowego może zabezpieczyć stado przed ponoszeniem wysokich kosztów zapalenia wymiania. Wzrost przeciwciał w organizmie zmniejsza nasilenie objawów klinicznych, skraca czas trwania infekcji i zabezpiecza przed rozwojem ponownego schorzenia o tym samym podłożu. Pobieranie próbek mleka do badań mikrobiologicznych Do badania mleka należy się odpowiednio przygotować. Próba nieprawidłowo pobrana będzie bowiem dawała zakłamane wyniki. Próbki pobiera się 2–3 godziny po doju, wymię musi być czyste i suche (aby doprowadzić je do takiego stanu wystarczy nam mydło, woda i sucha szmatka). Pierwsze strugi mleka nie nadają się na próbki, dlatego należy je zdoić, a następnie pobrać materiał do badań do odpowiednich pojemników – można też zdezynfekować wymię, a po 30 sekundach zanurzyć strzyk w roztworze dezynfekcyjnym rzadkim (posiadającym właściwości silnie penetrujące strzyk). Strzyk należy następnie wytrzeć i ponownie zdezynfekować alkoholem 70–95%. Do sterylnego pojemnika na próbki (można go nawet kupić w aptece) nachylonego pod kątem 45° należy zdoić środkową strugę mleka (ok. 5 ml). Próbki należy w następnej kolejności jak najszybciej zamrozić, jeśli nie zostaną dostarczone do laboratorium w ciągu 2 godzin po zdojeniu. Warto także dodać, że najdokładniejsze wyniki otrzyma się po badaniu mleka z każdej ćwiartki oddzielnie. Zaleca się pobranie co najmniej 6 próbek ze stada. Wyniki Próbki mleka pobranego od krowy z podejrzeniem mastitis najczęściej zawierają bakterie E. coli i Streptococcus (aż 50% badanej populacji) oraz gronkowce. W warunkach polskich zakażenie E. coli nie jest tak częste jak w krajach o cieplejszym klimacie i zawsze należy to potwierdzić. E. coli jest bowiem florą przewodu pokarmowego i łatwo o zanieczyszczenie próbki mleka. Po przebadaniu próbki wykonany antybiotykobiogram wskazuje, jaką terapię należy zastosować. W przypadku, kiedy zastosowany antybiotyk nie działa na zmniejszenie objawów lub całkowite ustąpienie, należy przeanalizować inny sposób walki z chorobą, często dokonać dalszych analiz celem wykluczenia innych schorzeń, takich jak np. Mycoplasma, chorób metabolicznych, niedoborowych, BVD, IBR, gorączki Q. Reprezentatywna próba mleka Aby wykonać autoszczepionkę na zapalenie wymienia dla stada, należy pobrać określoną liczbę próbek mleka pochodzących z różnych ćwiartek kilku krów. Reprezentatywną próbą będzie minimum 6–7 próbek mleka z ćwiartek różnych krów. – 6–7 próbek daje gwarancję izolacji wielu patogenów i jest próbą reprezentatywną, która umożliwia wykonanie skutecznej szczepionki – tłumaczy dr n. wet. Jędryczko. Skuteczność a częstotliwość podawania Szczepionki komercyjne (gotowe, produkowane przez zagraniczne firmy) podaje się jałówkom po ukończeniu 6 miesiąca życia i można je podawać co pół roku jako dawkę przypominającą. Krowy wysokocielne powinny natomiast otrzymać pierwszą dawkę szczepionki w dniu zasuszenia (np. razem z antybiotykiem i innymi preparatami wspomagającymi okres zasuszenia), po 30 dniach i na 2 tygodnie przed wycieleniem. W Polsce szczepionki komercyjne stosuje się jednak niezwykle rzadko. Ich skuteczność jest niewielka, ponieważ w swoim składzie zawierają przeciwciała skierowane przeciwko ściśle określonym szczepom występującym na fermach np. we Francji lub w Kanadzie. Z autoszczepionkami wygląda to trochę inaczej. – Istnieją 2 warianty podawania autoszczepionek. Pierwszy to 2-krotne podanie w odstępach 2–4 tygodni. Zalecamy jednak drugi wariant: 4-krotne podanie w odstępach 10-dniowych. Cena jest ta sama, ponieważ przewidujemy 8 cm3 szczepionki na krowę. W pierwszym wariancie będzie to 2 razy po 4 cm3, w drugim 4 razy po 2 cm3 – wyjaśnia dr n. wet. Jędryczko. – Szczepionka może być podawana jako profilaktyka lub szczepienie terapeutyczne. Szczepienie terapeutyczne wspomaga leczenie w przypadku obecności objawów. Stymulujemy odporność zwierzęcia, tak żeby szybciej doszło do uwolnienia od danej jednostki chorobowej – dodaje. Antybiotyk działa w sposób doraźny, natomiast autoszczepionka działa w sposób strategiczny. dr n. wet. Roman Jędryczko Autoszczepionki a antybiotykoterapia przy zapaleniu wymienia Warto wiedzieć, że autoszczepionki można stosować wraz z antybiotykami podczas leczenia mastitis. W autoszczepionce znajdują się zabite bakterie i ich toksyny, a więc antybiotyk nie będzie wpływał negatywnie na wytwarzanie przeciwciał. A wręcz przeciwnie, znacznie wspomoże terapię, wytwarzając dodatkową barierę układu odpornościowego. – Antybiotyk działa w sposób doraźny, natomiast autoszczepionka działa w sposób strategiczny – podsumowuje specjalista. Reakcja organizmu jałówek i krów na podanie autoszczepionki W literaturze wielokrotnie podkreśla się fakt, iż bardziej podatne na szczepionki są osobniki młode. Tak samo jest w przypadku ludzi. – U młodych zwierząt łatwiej jest pobudzić układ immunologiczny, który jest bardziej sprawny. Należy pamiętać, że u dorosłych krów może wystąpić immunosupresja (zaburzenia metabolizmu, w konsekwencji których powstają zmiany w narządach miąższowych, tym samym również w narządach, które są odpowiedzialne za pracę układu immunologicznego). Mówiąc kolokwialnie, dorosłe krowy mogą nie przyjmować szczepionek. W tym przypadku ogromne znaczenie mają sprawy niedoborowe i metaboliczne – wyjaśnie dr n. wet. Jędryczko. Ekspert twierdzi również, że najbardziej ekonomicznym podejściem do autoszczepionek jest rozpoczęcie ich podawania na 5 miesięcy przed wycieleniem. U młodych zwierząt łatwiej jest pobudzić układ immunologiczny, który jest bardziej sprawny. U dorosłych krów może wystąpić immunosupresja. Mówiąc kolokwialnie, dorosłe krowy mogą nie przyjmować szczepionek. dr n. wet. Roman Jędryczko Powtórne szczepienia lub dawki uzupełniające Hodowcy stosujący się do zaleceń lekarza weterynarii w kwestiach czasu oraz częstotliwości podawania autoszczepionek wykorzystują je głównie jako profilaktykę, co charakteryzuje się wysoką skutecznością. Laboratorium, któremu zleca się wykonanie kolejnej szczepionki przypominającej, posiada w swojej bazie szczepy użyte w poprzedniej szczepionki. Po przesłaniu kolejnych próbek mleka i przeprowadzeniu stosownych badań przez laboratorium szczepionka „drugiej generacji” jest uzupełniana o antygeny skierowane przeciwko nowo wykrytym patogenom. Dzięki czemu jest jeszcze bardziej skuteczna. Ceny autoszczepionki Mówiąc o cenach, musimy mieć na względzie zabezpieczenie całego stada, a nie pojedynczych krów. – Podawanie jednemu czy kilku zwierzętom szczepionki w stadzie nie ma większego sensu. Musimy zabezpieczać całe stado, począwszy od jałówek na 5–6 miesięcy przed porodem, po wieloródki. To jest samo napędzające się koło. Jeśli podamy szczepionkę, zwiększamy odporność danego zwierzęcia. W ten sposób zmniejszamy rozprzestrzenianie drobnoustrojów, zwierzęta są bardziej odporne. Mniej sieją do środowiska, mniej się zakażają. Jeśli podamy szczepionkę kilku zwierzętom w stadzie, tego zjawiska nie będziemy obserwować – tłumaczy dr n. wet. Jędryczko. Należy pamiętać, że profilaktyka immunologiczna pomoże, ale tylko wtedy, kiedy krowy są prawidłowo żywione, utrzymywane w odpowiednich warunkach, a profil zdrowotny stada jest na dobrym poziomie. Można jednakże wykonać autoszczepionkę dla jednego zwierzęcia, ale kosztuje wtedy ok. 95 zł. Natomiast jeśli autoszczepionka jest wykonywana dla całego stada (minimum 10 szt.) to koszt takiej szczepionki to 35 zł/krowę. Diametralna różnica w cenie, ale również w odpowiedzi immunologicznej stada na dane patogeny występujące w oborze. W tej cenie zawiera się 2-krotne lub 4-krotne podanie szczepionki. Rachunek roczny jest prosty: stado liczy 30 szt.; jedna szczepionka kosztuje 35 zł; szczepionki dla całego stada to koszt 1050 zł. Szacowany koszt zapalenia wymion u jednej krowy to natomiast ok. 900 zł. Podsumowując Na koniec należy podkreślić, że szczepienie według wyliczeń podaje się raz w roku w okresie zasuszenia jako profilaktykę lub wspomagająco wraz z terapią antybiotykową podczas pojawienia się objawów zapalenia wymienia. Profilaktyka zapalenia wymienia opiera się o takie działania jak dezynfekcja strzyków, prawidłowe zasuszenie, higiena podczas doju, higiena legowisk i wiele innych. Bardzo ważny aspekt prewencyjny stanowi profilaktyka immunologiczna, zainteresowanie którą powoli wzrasta wraz ze wzrastającą świadomością hodowców. Zastosowanie autoszczepionek jest w tym przypadku uzasadnione również ekonomicznie. Podczas zapalenia wymienia generowane są olbrzymie koszty spowodowane stratami mleka, zakupem preparatów leczniczych i wizytami lekarzy weterynarii. Dzięki autoszczepionkom możliwe jest zmniejszenie tych kosztów nawet o 80%. NOWOŚĆ | SU TARROCAPrzeczytaj Nawet wzorca wg COBORU
Szczepionki obowiązkowe dostarczane są do przychodni przez Sanepid. Są one bezpłatne i pacjent otrzymuje je bezpośrednio na miejscu, bez konieczności dokonania zakupu. Z kolei szczepienia zalecane, które są dodatkowo płatne możemy zakupić w aptece. Do niedawna zdarzało się, iż szczepionki były sprzedawane w przychodniach, pod
Co to jest gruźlica? Gruźlica jest ciężką chorobą wywoływaną przez bakterię nazywaną prątkiem gruźlicy. Najczęściej jest kojarzona z chorobą płuc, ale może zaatakować praktycznie każdy narząd lub wiele z nich jednocześnie (postać rozsiana). Najcięższe postacie, związane z dużą śmiertelnością, to gruźlica rozsiana i gruźlicze zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Jakie jest ryzyko, że nieszczepione dziecko zachoruje na gruźlicę? Polska należy do krajów o średniej liczbie zachorowań na gruźlicę, a każdego roku jest ich coraz mniej. Chorują głównie dorośli, a liczba zachorowań u dzieci – dzięki prowadzonym od lat skutecznym szczepieniom – jest znacznie mniejsza. Zakażenie zwykle rozprzestrzenia się drogą oddechową, a dzieci najczęściej zarażają się w wyniku kontaktu z chorym wydalającym prątki gruźlicy w ślinie. Choć ryzyko zachorowania nieszczepionego dziecka na gruźlicę w Polsce jest obecnie małe, konsekwencje zachorowania mogą być bardzo poważne, zwłaszcza u najmłodszych dzieci (postać rozsiana, zapalenie opon). Czy można zapobiec zachorowaniu na gruźlicę? Tak. Bardzo skutecznym sposobem zapobiegania zachorowaniom na gruźlicę jest szczepienie dzieci w 1. roku życia, a najlepiej w pierwszych dniach po urodzeniu. Jedna dawka szczepionki chroni dziecko przed najcięższymi postaciami gruźlicy i znacznie zmniejsza ryzyko jakiegokolwiek zachorowania na tę chorobę. Ochrona prawdopodobnie utrzymuje się co najmniej przez 15—20 lat, a podawanie dodatkowych dawek nie zwiększa już skuteczności szczepienia. Jeżeli dziecko nie było szczepione w wieku niemowlęcym lub przedszkolnym, to zaszczepienie go nawet w wieku szkolnym daje wyraźne korzyści w postaci ochrony przed gruźlicą. Dbaj ponadto o dobry stan zdrowia i odżywienia swojego dziecka. Dzieci osłabione, niedożywione i z ciężkimi niedoborami odporności łatwiej zapadają na gruźlicę. Ważne Jak najwcześniej zaszczep swoje dziecko przeciwko gruźlicy. Przed wypisaniem z oddziału noworodkowego do domu upewnij się, czy Twoje dziecko otrzymało szczepionkę. Zapytaj o to pediatrę w szpitalu. Jaka jest szczepionka przeciwko gruźlicy? Szczepionka przeciwko gruźlicy – BCG od nazwisk (Calmette i Guérin) odkrywców bakterii wykorzystanej do jej produkcji – zawiera żywy prątek bydlęcy podobny do bakterii wywołującej gruźlicę u człowieka, ale tak zmieniony, aby u zdrowego dziecka nie wywoływał choroby. Szczepionkę BCG stosuje się już od ponad 50 lat. Czy szczepienie jest bezpieczne? Szczepionka BCG podana zdrowemu dziecku jest bezpieczna. Praktycznie zawsze wywołuje jednak odczyn zapalny skóry w miejscu wstrzyknięcia (niebolesny, niepowodujący dyskomfortu): bezpośrednio po szczepieniu pojawia się białawy pęcherzyk, który znika po kilku minutach; 2-3 dni po szczepieniu może się pojawić czerwonawy guzek (naciek) o średnicy kilku milimetrów, często z małym pęcherzykiem, który szybko się goi; 2-3 tygodni po szczepieniu powstaje naciek (stwardnienie), który utrzymuje się przez kilka tygodni (na jego szczycie zwykle tworzy się ropny pęcherzyk [krostka], a następnie owrzodzenie – nie trzeba na nie nakładać opatrunku ani plastra, a dziecko można normalnie kąpać); 2-3 miesięcy po szczepieniu owrzodzenie goi się samoistnie, często pozostawiając bliznę o średnicy 3-10 mm. U niektórych dzieci przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy po szczepieniu można obserwować powiększenie węzłów chłonnych pod pachą po stronie szczepienia. Objaw ten nie wymaga leczenia i nie powinien budzić niepokoju rodziców. Zgłoś się do lekarza, jeżeli po szczepieniu przeciwko gruźlicy zaobserwujesz u Twojego dziecka: wysoką gorączkę, obfity wyciek ropy w miejscu wstrzyknięcia, duży obrzęk lub guz w miejscu podania szczepionki z wyczuwalnym w środku płynem (tzw. chełbotanie), duży obrzęk lub guz pod pachą po stronie szczepienia (węzły chłonne), zwłaszcza z chełbotaniem. Kogo szczepić? Szczepionka BCG jest przeznaczona dla wszystkich noworodków oraz dotychczas nieszczepionych dzieci (do 15. rż.) bez niedoboru odporności. Kiedy i jak szczepić? Szczepienie przeciwko gruźlicy wykonuje się przed wypisaniem dziecka do domu ze szpitala. Zastrzyk podaje się w lewe ramię. Jeżeli Twojego dziecka nie zaszczepiono w szpitalu, zgłoś to lekarzowi POZ, który sprawuje opiekę nad Twoim dzieckiem. Których dzieci nie należy szczepić? Szczepionki przeciwko gruźlicy nie wolno podawać dzieciom: z ciężkimi niedoborami odporności (w tym AIDS), które chorowały na gruźlicę. Wrodzone niedobory odporności występują bardzo rzadko i zwykle trudno je rozpoznać w pierwszych tygodniach po urodzeniu. Ryzyko jest znacznie większe niż przeciętne, jeśli rozpoznano taką chorobę u bliskich krewnych dziecka albo stwierdzano w rodzinie niespodziewane zgony młodych osób z powodu zakażeń. Jeśli masz takie informacje, przekaż je lekarzowi przed porodem. W takiej sytuacji szczepienie przeciwko gruźlicy należy odłożyć do czasu przeprowadzenia szczegółowej oceny stanu zdrowia dziecka. Takie same zasady dotyczą noworodków, których matki są zakażone wirusem HIV. W obu wymienionych sytuacjach decyzję o ewentualnym szczepieniu BCG mogą podjąć tylko specjaliści sprawujący opiekę nad dzieckiem. Nie należy szczepić dziecka przeciwko gruźlicy, jeśli: jest wcześniakiem i waży mniej niż 2000 g, w ciągu ostatnich 4 tygodni przeszło ostrą infekcję, jego matka jest chora na gruźlicę. Wcześniaki - jeśli nie ma innych przeciwwskazań - są szczepione przeciwko gruźlicy po osiągnięciu masy ciała większej niż 2000 g. Jeżeli jesteś chora na gruźlicę, konieczne poinformuj o tym lekarza. Do czasu podjęcia decyzji o szczepieniu BCG Twoje dziecko wymaga specjalnego postępowania. Poza wymienionymi powyżej obowiązują inne, uniwersalne przeciwwskazania i odroczenia. Czy szczepienie jest bezpłatne? Tak, szczepionka przeciwko gruźlicy jest bezpłatna.
Dawkowanie - Szczepionka przeciw cholerze (inaktywowana) P.o. Przed podaniem szczepionkę w postaci zawiesiny należy wymieszać z roztworem wodorowęglanu sodu (wodorowęglan sodu – w postaci granulatu musującego – należy rozpuścić w ok. 150 ml zimnej wody) i wypić w ciągu 2 h. Przez 1 h przed podaniem szczepionki oraz przez 1 h po
Co to jest wirusowe zapalenie wątroby typu A? Wirusowe zapalenie wątroby (WZW) typu A – potocznie nazywane żółtaczką pokarmową – jest ostrą chorobą zakaźną, która rozwija się w wyniku uszkodzenia wątroby przez wirusa zapalenia wątroby typu A, określanego także skrótem HAV (ang. hepatitis A virus). U małych dzieci WZW typu A najczęściej nie powoduje widocznych objawów i przebiega bez żółtaczki, ale można ją wykryć w laboratoryjnym badaniu krwi. Starsze dzieci, młodzież i dorośli chorują natomiast ciężej i dłużej. U niektórych chorych – choć rzadko – mogą wystąpić poważne powikłania: zastój żółci w wątrobie lub ostra niewydolność wątroby, która może zagrozić życiu. WZW typu A jest szczególnie niebezpieczne dla chorych na inne przewlekle choroby wątroby (np. WZW typu B lub C) – znacznie częściej wywołuje u nich ostrą niewydolność wątroby. Jakie jest ryzyko, że nieszczepione dziecko zachoruje? Źródłem zakażenia jest osoba chora na WZW typu A. Zakażenie jest przenoszone drogą pokarmową (choroba „brudnych rąk”) w wyniku spożycia skażonej wirusem żywności i wody, rzadziej natomiast przez bezpośredni kontakt z chorym lub używanymi przez niego przedmiotami (przeniesienie wirusa na rękach). Choroba łatwo się szerzy w zbiorowiskach dzieci (przedszkola, szkoły) oraz pomiędzy domownikami. Obecnie – dzięki poprawie warunków higieniczno-sanitarnych – zachorowania w Polsce zdarzają się rzadko (ok. 100 rocznie), dlatego ryzyko zakażenia jest niewielkie. Ryzyko zachorowania jest natomiast znacznie większe podczas wyjazdów do krajów, w których choroba występuje powszechnie (Europa Wschodnia i basen Morza Śródziemnego, Afryka, Azja, Ameryka Środkowa i Południowa). Jak można zapobiec zachorowaniu na WZW typu A? Ryzyko zachorowania na WZW typu A można zmniejszyć, dbając o higienę rąk ( myjąc ręce przed jedzeniem i po korzystaniu z toalety), ale postępowanie takie nie zabezpiecza przed innymi źródłami zakażenia (np. skażona żywność lub woda). Należy spożywać pokarmy i napoje tylko z wiarygodnych źródeł lub po odpowiedniej obróbce (gorące potrawy i napoje, butelkowana woda do picia itp.), szczególnie podczas wyjazdów za granicę. Najskuteczniejszą metodą zapobiegania jest jednak szczepienie. Jakie są szczepionki przeciwko WZW typu A? Wszystkie dostępne w Polsce szczepionki przeciwko WZW typu A należą do szczepionek „nieżywych”i zawierają nieaktywny wirus. W Polsce dostępne są szczepionki Havrix Junior (od 1. rż.), Avaxim (od 16. rż.), i Havrix Adult (od 19. rż.), a także przeznaczona dla dorosłych szczepionka skojarzona przeciwko WZW typu A i typu B (Twinrix adult). Ich skuteczność i bezpieczeństwo są podobne. Porozmawiaj o nich z lekarzem. Czy szczepienie jest skuteczne? Szczepionki są bardzo skuteczne: już 15 dni po podaniu pierwszej dawki szczepionki ochronne przeciwciała stwierdza się u 80–98% osób, a po miesiącu u 96–100% osób; po kompletnym cyklu szczepienia przeciwciała ochronne stwierdza się u 100% szczepionych; po kompletnym szczepieniu aż 94–100% osób nie zachoruje na WZW typu A. Ochrona po szczepieniu jest długotrwała, prawdopodobnie utrzymuje się przez całe życie. Dawki przypominające nie są więc potrzebne. Czy szczepienie jest bezpieczne i dobrze tolerowane? Szczepionka jest bezpieczna i dobrze tolerowana. Niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) występują rzadko. Najczęściej są to reakcje miejscowe, takie jak ból, obrzęk i zaczerwienienie w miejscu wstrzyknięcia. Bardzo rzadko może wystąpić nadwrażliwość na składniki szczepionki. Szczepionki są stosowane od wielu lat w różnych krajach na świecie i jak dotąd nie zanotowano poważnych ani ciężkich NOP. Kogo szczepić? Szczepionki przeciwko WZW typu A są przeznaczone dla dzieci, które ukończyły 1. rok życia, oraz dla młodzieży i dorosłych. Według Programu Szczepień Ochronnych (PSO) szczepienie przeciwko WZW typu A zgodnie jest zalecane osobom planującym wyjazd do krajów o dużym ryzyku zachorowania na WZW typu A (np. na wakacje), osobom zatrudnionym przy produkcji i dystrybucji żywności lub usuwaniu odpadów komunalnych, a także wszystkim dzieciom w wieku przedszkolnym, szkolnym oraz młodzieży, które nie chorowały na WZW typu A. Kiedy i jak szczepić? Kompletny schemat szczepienia składa się z 2 dawek szczepionki podanych w 6–12-miesięcznym odstępie, najwcześniej po ukończeniu 12. miesiąca życia dziecka. Szczepionki podaje się w postaci zastrzyku domięśniowego. Szczepienie można wykonywać jednocześnie z podawaniem innych szczepionek przewidzianych w PSO, ale w osobnych strzykawkach i w inne okolice ciała. Zaleca się podawanie obu dawek tego samego preparatu. W razie jego braku dopuszcza się wykonanie drugiego szczepienia (drugiej dawki) szczepionką innego producenta. Które dzieci nie powinny być szczepione? Nie należy szczepić, gdy występują uniwersalne przeciwwskazania do szczepienia (zobacz: Szczepienia - niepożądane reakcje i przeciwwskazania). Czy szczepienie jest bezpłatne? Nie, szczepienie przeciwko WZW typu A należy do kategorii zalecanych, odpłatnych.
\n \n szczepionki dla kur gdzie kupić
W Katowicach kolejny raz rusza akcja bezpłatnych szczepień przeciw grypie dla seniorów. Miasto finansuje szczepionki dla osób 65+. Akcja rozpocznie się 18 września.
W opublikowanym raporcie „The Inequality Virus”, czyli „Wirus nierówności”, organizacja stwierdziła, że zmniejszenie liczby osób żyjących w ubóstwie do poziomu sprzed kryzysu wywołanego pandemią może zająć ponad dekadę. Tymczasem łączny majątek światowych miliarderów od marca do grudnia 2020 roku wzrósł o 3,9 biliona dolarów - obliczył Oxfam. 10 najbogatszych ludzi, wśród których są Jeff Bezos, Elon Musk, Bernard Arnault, Bill Gates i Mark Zuckerberg, powiększyło w tym okresie majątek o 540 miliardów dolarów - podał Oxfam. Jak wynika z raportu, ta suma wystarczyłaby, aby uchronić wszystkich ludzi na świecie przed popadnięciem w ubóstwo w wyniku pandemii i zapłacić za szczepionkę przeciw Covid-19 dla każdego. W raporcie stwierdzono także, że do września 2020 roku Bezos zarobił tak dużo, że mógł dać wszystkim 876 tys. pracowników Amazona premię w wysokości 105 tys. dolarów i nadal być tak zamożnym, jak przed pandemią. Organizacja charytatywna zachęca rządy do rozważenia wprowadzenia wysokich podatków dla najbogatszych i korporacji. Źródło: PAP
Szczegółowe informacje na temat bezpłatnych, samorządowych szczepień przeciw HPV można uzyskać m.in. na stronach internetowych danego miasta, powiatu czy gminy. W razie wątpliwości lub pytań można skontaktować się również telefonicznie lub osobiście z daną jednostką organizacyjną (np. w siedzibie urzędu czy starostwa).
W sezonie 2020/2021 będą dostępne trzy szczepionki przeciw grypie. Dwie z nich zostały objęte refundacją. Kto powinien się zaszczepić? Ile będzie kosztować szczepionka? Kto będzie mógł zaszczepić się bezpłatnie? Gdzie kupić szczepionkę przeciw grypie i jak ją przechowywać? Przed nami sezon jesienno-zimowy, gdzie choroba koronawirusowa będzie nakładała się z grypą i przeziębieniami. Jest to o tyle ważne, że objawy tych chorób są podobne i błędna diagnoza lekarska może mieć ogromne znaczenie dla zdrowia i życia pacjenta. Dlatego, chcąc chronić się przed skutkami nakładania się tych dolegliwości, szczególną uwagę społeczeństwa i mediów przyciągają dostępne szczepienia przeciw grypie. Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że robi wszystko, aby zapewnić równy dostęp do szczepień dla osób, które będą chciały z nich skorzystać. Dodatkowo zachęca się osoby z grup ryzyka, aby przynajmniej zapoznały się z korzyściami, jakie niosą ze sobą szczepienia i rozważyły tę procedurę medyczną. Kto powinien się szczepić przeciw grypie? Szczepienia przeciw grypie wskazane są dla każdego w wieku powyżej 6 miesięcy. Szczególną uwagę zwrócić powinny osoby z wysokim ryzykiem powikłań pogrypowych, w tym: kobiety w ciąży, starsi dorośli (50+), małe dzieci. Dzieci poniżej 9. roku życia mogą potrzebować dwóch dawek szczepionki przeciw grypie podanych w odstępie co najmniej czterech tygodni przy pierwszym szczepieniu przeciw grypie. Następnie mogą otrzymywać pojedyncze dawki szczepionki przeciw grypie każdego kolejnego roku. Sposób dawkowania szczepionki ustala lekarz prowadzący. Osoby przewlekle chorujące mogą również skorzystać z pozytywnych efektów zdrowotnych szczepień przeciw grypie. Przewlekłe schorzenia zwiększają ryzyko wystąpienia powikłań grypy, a dzięki szczepieniu mogą się przed nimi uchronić lub je złagodzić. Przykłady stanów chorobowych, przy których zalecane są szczepienia ochronne to astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), mukowiscydoza, cukrzyca, HIV lub AIDS, choroba nerek lub wątroby, otyłość. Kto nie powinien przyjmować szczepionki przeciw grypie? Przed szczepieniem przeciw grypie należy skonsultować się z lekarzem, jeśli: Jesteśmy uczuleni na białko (w szczególności jajka). Większość szczepionek przeciw grypie zawiera niewielką ilość białka jaja kurzego. Jeśli mamy łagodną alergię na jajka – na przykład pokrzywka pojawia się tylko w wyniku zjedzenia jajek – możemy otrzymać szczepionkę przeciw grypie bez żadnych dodatkowych środków ostrożności. Jeśli jednak cierpimy na ciężką alergię na jaja, może być konieczne zaszczepienie w placówce medycznej i nadzór lekarza, który jest w stanie rozpoznać i opanować silne reakcje alergiczne. Wystąpiła ostra reakcja na poprzednią szczepionkę przeciw grypie. Szczepionka przeciw grypie nie jest zalecana osobom, które miały silną reakcję na poprzednią szczepionkę przeciw grypie. Najpierw jednak należy skonsultować się z lekarzem. Niektóre reakcje mogą nie być związane z przyjmowaną szczepionką. Należy pamiętać, że do szczepienia kwalifikuje lekarz. Polecane dla Ciebie proszek, odporność zł zestaw, proszek, kapsułki, odporność, niedobór witamin, osłabienie, przeziębienie zł tabletka, odporność, złe samopoczucie, zmęczenie, niedobór minerałów, alergia, niedobór witamin, osłabienie zł tabletka, odporność, zmęczenie, alergia, niedobór minerałów, osłabienie, złe samopoczucie zł Jaką szczepionkę na grypę wybrać? W tym roku w Polsce dopuszczone do obrotu są trzy szczepionki: Influvac Tetra (Mylan IRE Healthcare Ltd.) – lek refundowany (dla dorosłych i dzieci od 3. roku życia), Vaxigrip Tetra (Sanofi Pasteur) – lek refundowany (dla dorosłych i dzieci od 6. miesiąca życia), Fluarix Tetra (GlaxoSmithKline Biologicals – lek nierefundowany (dla dorosłych i dzieci od 6. miesiąca życia). Są to preparaty zawierające w swoim składzie różne szczepy inaktywowanego wirusa grypy (martwego). Szczepionka tradycyjnie podawana jest w formie zastrzyku, który zwykle podaje się w mięsień ramienia. Nowym rodzajem preparatu jest szczepionka dla dzieci podawana w formie aerozolu do nosa: Fluenz Tetra (AstraZeneca). Jest to preparat zawierający wirusa atenuowanego (żywy, ale pozbawiony zjadliwości i nie wykazuje właściwości chorobotwórczych). Szczepionka w aerozolu do nosa jest zalecana dla dzieci i młodzieży od 24 miesiąca życia do poniżej 18 lat. Aby mieć pewność, która szczepionka będzie dla nas najlepsza, należy skonsultować to z lekarzem. Refundacja szczepionek przeciwko grypie Aby otrzymać szczepionkę, konieczna będzie recepta. Lekarz, wypisując lek, do wyboru będzie miał preparaty refundowane i jeden preparat nierefundowany. Refundacja przysługuje następującym grupom pacjentów: Vaxigrip Tetra: dorośli po 65. roku życia – 50% odpłatności, seniorzy powyżej 75. roku życia – bezpłatnie. Influvac Tetra: dorośli do 65. roku życia z chorobami współistniejącymi i zwiększonym ryzkiem wystąpienia powikłań pogrypowych – 50% odpłatności, kobiety w ciąży – 50% odpłatności. Wykaz chorób współistniejących uprawniających do refundacji szczepionki przeciwko grypie: astma, choroba wieńcowa, choroby metaboliczne (np. cukrzyca), choroby neurologiczne i neurorozwojowe, choroby wątroby, nawracający zespół nerczycowy, niewydolność nerek, niewydolność układu krążenia, niewydolność układu oddechowego, osoby z obniżoną odporności, w tym osoby po przeszczepie tkanek i chorujących na nowotwory układu krwiotwórczego, przewlekła obturacyjna choroba płuc Fluenz Tetra: dzieci w wieku od 24. miesiąca do ukończonego 60. miesiąca życia – 50% odpłatności. W pozostałych przypadkach szczepionka będzie nierefundowana i będziemy musieli zapłacić za nią pełną cenę Szczepionki przeciw grypie – gdzie kupić, cena, jak przechowywać? Szczepionki można zakupić w aptekach. Do transportu do domu powinniśmy je otrzymać w torbie termicznej. Zalecenia producenta warunkują sposób przechowywania. Są to produkty, które należy przechowywać w lodówce w temperaturze od 2 do 8°C. Należy również zabezpieczyć szczepionkę tak, aby dzieci nie miały do niej dostępu. Szczepionek nie należy zamrażać. Podczas transportu do punktu podania szczepionki również powinniśmy ją zabezpieczyć przed warunkami zewnętrznymi, najlepiej torbie termicznej. Vaxigrip Tetra, Influvac Tetra, Fluenz Tetra – te trzy szczepionki będą miały takie same ceny we wszystkich aptekach ze względu na to, że podlegają refundacji. Natomiast szczepionka Fluarix Tetra nie znajduje się na liście refundacyjnej, w związku z czym, jej cena w poszczególnych aptekach może się różnić. Ograniczenia w wydawaniu szczepionek przeciw grypie Niektóre szczepionki przeciw grypie będą reglamentowane, czyli zostaną wprowadzone ograniczenia w ich ordynowaniu i wydawaniu na jednego pacjenta. Według obwieszczenia Ministra Zdrowia z dnia 17 września 2020 r. w sprawie ograniczenia w wydawaniu szczepionek przeciw grypie reglamentacja obejmuje: ilość wydawanego na jednego pacjenta w wieku od 9. roku życia w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Influvac Tetra albo Vaxigrip Tetra, w ilości nie więcej niż 1 ampułko-strzykawka na 180 dni, ilość wydawanego na jednego pacjenta w wieku poniżej 9. roku życia w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym produktu leczniczego Influvac Tetra albo Vaxigrip Tetra, w ilości nie więcej niż 2 ampułko-strzykawki na 180 dni. Szczepionka Fluenz Tetra nie jest objęta reglamentacją. Jaką ochronę naprawdę zapewniają szczepionki? Szczepienia to istotne czynniki przeciwepidemiczne, które zmniejszają zapadalność na choroby zakaźne. Są skutecznymi środkami ochronnymi, które ograniczają szerzenie się chorób zakaźnych oraz dają lepsza ochronę przed powikłaniami po tych chorobach. Każdy, kto chce uniknąć zachorowania na grypę, powinien poddać się szczepieniu ochronnemu. Jeśli ktoś, kto był zaszczepiony w przeszłości zachoruje, objawy są często łagodniejsze niż u osoby nieszczepionej. Czy szczepionki na grypę są bezpieczne i zostały odpowiednio przetestowane? Czy ochronią przed COVID-19? Wszystkie szczepionki przechodzą długi i dokładny proces opracowywania i testowania, zanim zostaną dopuszczone do użytku. Dojście szczepionki od pierwszej koncepcji do uzyskania pozwolenia na wprowadzenie do obrotu może zająć nawet 20 lat. Szczepionki muszą przejść ocenę skuteczności zanim będą mogły być użyte w różnych grupach wiekowych. Dzieje się tak, ponieważ szczepionki, które działają u dorosłych, mogą nie działać tak dobrze u dzieci. Szczepienie na grypę nie ochroni nas przed COVID-19, jednak szczepienie przeciw grypie ma wiele innych, ważnych korzyści. Wykazano, że szczepionki przeciw grypie zmniejszają ryzyko zachorowania na grypę, zmniejszają czas hospitalizacji oraz obniżają śmiertelność. Zaszczepienie się przeciw grypie tej jesieni będzie ważniejsze niż kiedykolwiek, nie tylko w celu zmniejszenia ryzyka zachorowania na grypę, ale także w celu zaoszczędzenia potencjalnie ograniczonych zasobów opieki zdrowotnej. Nie ma również dowodów na to, że szczepienie przeciw grypie zwiększa ryzyko zachorowania na koronawirusa. Dlaczego szczepionki na grypę podaje się w zastrzyku? Powodem ich wstrzyknięcia jest po prostu to, że większość szczepionek nie jest dobrze wchłaniana przez żołądek. Szczepienia nie mają na celu nikogo skrzywdzić. Iniekcja to jedynie najlepszy sposób na dostanie się szczepionki do naszego organizmu, aby mógł zacząć wytwarzać przeciwciała, które chronią nas przed chorobą. Szczepionki są mniejszym wyzwaniem dla układu odpornościowego niż choroba. Dzieje się tak, ponieważ używają tylko części bakterii lub wirusów wywołujących chorobę lub osłabionej postaci bakterii lub wirusa. To wystarczy, aby organizm wytworzył przeciwciała, ale nie wystarczy, aby wywołać chorobę. Dlatego w tym wymagającym dla naszego zdrowia okresie każdy powinien rozważyć czy szczepionkę u siebie i swoich bliskich zastosować, czy nie. Osoby związane z ochroną zdrowia jednoznacznie wskazują korzyści, które płyną ze szczepień. Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły Ból trzustki – objawy i przyczyny, jak boli trzustka? Trzustka jest narządem gruczołowym położonym w górnej części jamy brzusznej. Pełni ona w organizmie bardzo ważną funkcję – odpowiedzialna jest za produkcję soku trzustkowego, który ma w swym składzie enzymy regulujące procesy trawienne, jak również wytwarza ona insulinę i glukagon, czyli hormony wpływające na utrzymanie prawidłowego poziomu glukozy. Najczęstszą dolegliwością, którą odczuwamy przy zaburzonej pracy i chorobach trzustki, jest ból. Jakie zatem przyczyny mogą powodować ból trzustki? Pierwsza pomoc przy zawale Zawał mięśnia sercowego to martwica mięśnia sercowego spowodowana jego niedokrwieniem na skutek zamknięcia światła tętnicy wieńcowej doprowadzającej krew do serca. Do zawału mięśnia sercowego dochodzi najczęściej na skutek zamknięcia światła tętnicy wieńcowej przez blaszkę miażdżycową. Do zawału zdecydowanie częściej dochodzi u mężczyzn niż u kobiet, zwykle dotyka on osoby po 40 roku życia. Czkawka – przyczyny i leczenie Czkawka (łac. singultus) w większości przypadków bywa zjawiskiem całkowicie fizjologicznym oraz powszechnym. Jednakże uporczywa czkawka, która utrudnia funkcjonowanie, może być objawem chorób układu trawiennego i nerwowego. Z tego względu, mimo pozornie błahego charakteru, nie należy jej lekceważyć, a przy występowaniu innych niepokojących objawów koniecznie należy skonsultować się ze specjalistą. Czym jest czkawka? Co może oznaczać? Jak się jej pozbyć? Odpowiadamy w poniższym artykule. Paranoja indukowana (Folie a deux) – na czym polega zaburzenie psychiczne znane z filmu „Joker 2”? Wszystko wskazuje na to, że fabuła powstającego filmu „Joker 2" zbudowana zostanie wokół zaburzenia zwanego paranoją indukowaną (folie a deux). Znajomość objawów i charakterystyki tej przypadłości pozwala przewidzieć, o czym będzie opowiadała kontynuacja kinowego przeboju z 2019 roku. Pęknięty ząb – co robić, jak się leczy? Do najczęstszych przyczyn pęknięć zębów należą wady zgryzu, bruksizm, nagryzienie twardego przedmiotu. Uraz pojawia się także jako powikłanie leczenia kanałowego. Pęknięcie może dotyczyć korony zęba, ale też korzenia. Najczęstsze jest to pęknięcie poprzeczne (wzdłuż). Terapia polegW innych sytuacjach konieczne może być leczenie kanałowe czy nawet usunięcie zęba Ból po prawej stronie brzucha – co może oznaczać? Ból brzucha po prawej stronie to objaw wielu dolegliwości, które mogą dotyczyć zarówno dzieci, jak i dorosłych. W zależności od jego lokalizacji i typu będzie świadczył o różnych problemach. Co może powodować ból po prawej stronie brzucha? Hipertermia (przegrzanie) organizmu – objawy, przyczyny, pierwsza pomoc Fala upałów przetaczająca się nad krajem sprzyja wystąpieniu hipertermii. Do przegrzania organizmu dochodzi na skutek zaburzenia mechanizmów termoregulacji i niemożności oddania wytworzonego przez organizm ciepła. Szczególnie narażone na jego wystąpienie są noworodki i osoby starsze. Jak rozpoznać hipertermię? I jak wygląda pierwsza pomoc w przypadku podejrzenia udaru cieplnego?
  1. Уцև фըклυклιፒ
  2. Οсепруք ዐιвуሕа
    1. Мош оፓюцоዦէст
    2. Եцэ ኤ ዠиψሻκաкխ
  3. Овизቹ тուвጄռе апсቅյимիкя
    1. Уջէግиሱош а оዥεхը даламէ
    2. Угеշюм բዤςጫзеπеху
  4. Приጿеպют пխпጧሏ ሦсл
    1. Аմυлиглυμ мач
    2. Аւιζօዕ ըኙу ጧι буснኸвፐ
Szczepionka mRNA przeciwko HIV – sposób działania. Podobnie jak w przypadku preparatów firm Pfizer/BioNTech czy Moderna, mitochondrialne RNA zostanie wprowadzone do komórek, które wytwarzają specyficzne białka, aby stymulować właściwą odpowiedź immunologiczną i pobudzać układ odpornościowy do walki z wirusem. Nowa potencjalna
15 stycznia 2017, Dorota Kolasińska W Polsce szczepienia bydła nie są obowiązkowe. Decyzja o tego typu profilaktyce w stadzie należy do hodowcy. Warto byłoby jednak zastanowić się nad tym, jakie choroby powodują w naszych stadach największe straty związane z upadkami lub kosztami leczenia, aby skutecznie im przeciwdziałać. Na co zatem warto szczepić cielęta i dorosłe osobniki? Szczepionek przeciwko chorobom bydlęcym na rynku jest bardzo wiele. Hodowcy najczęściej odnotowują upadki cieląt związane ze schorzeniami dotyczącymi układu pokarmowego (wirusowe i bakteryjne biegunki) oraz układu oddechowego. Upadki cieląt w Polsce w stadach bydła sięgają 10–50% w okresie odchowu. Wynika to głównie z braku profilaktyki, ale również złych warunków, w których przebywają zwierzęta. Na co polscy hodowcy szczepią bydło? Jeśli jednak mamy do czynienia z hodowcą, który szczepi swoje zwierzęta, będą to szczepienia bydła przeciwko jednej z poniższych chorób: BVD (wirusowa biegunka bydła i choroba błon śluzowych), IBR (zakaźne zapalenie nosa i tchawicy bydła), biegunkom wywołanym przez E. coli, rotawirusy i koronawirusy, BRSV (syncytialny wirus układu oddechowego bydła), parainfluenzie, pasterelozie, grzybicy, mastitis, clostridium. Józef Wojewódzki, hodowca bydła mięsnego z pow. sokołowskiego (woj. mazowieckie). – Rolników należy uświadomić, że nie można oszczędzać na profilaktyce. Lepiej zawsze jest zapobiegać, aniżeli leczyć. Jeżeli chodzi o leczone choroby płucne u cieląt, to możemy mieć pewność, że przyrost będzie znacznie niższy. Zresztą nawet jeśli wyleczymy chore cielęta, to nie zawsze uda się je odchować. Wielu hodowców stosuje antybiotyki, które działają kilkanaście dni, po czym choroba powraca ze zdwojoną siłą. Podstawą szczepienia jest zdrowe zwierzę – tłumaczy Józef Wojewódzki, hodowca bydła mięsnego z pow. sokołowskiego (woj. mazowieckie), członek Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. – W moim gospodarstwie zwierzęta najpierw idą do miejsca, w którym jest kwarantanna i gdzie są pierwsze szczepienia –BRSV, parainfluenzy, IBR, BVD. Koszt może jest wysoki, ale w pewnym momencie przestałem panować nad upadkami, które dochodziły do 3–4 % z poziomu 1–2%. Wszystkie szczepienia razem z odrobaczaniem i szczepieniom przeciwko grzybicy wynoszą ok. 100 zł/szt. Należy pamiętać o tym, że cielak zarobaczony nie wytworzy należytej odpowiedzi na szczepionkę. W pierwszej kolejności cielęta należy odrobaczać, tydzień później można wchodzić ze szczepieniami, natomiast na grzybicę szczepimy w wadze ok. 100 kg – dodaje. Najczęściej hodowcy szczepią bydło przeciwko zespołowi oddechowemu i biegunkom u cieląt. Są to choroby powodujące największe straty ekonomiczne i upadki wśród cieląt. Szczepienia bydła przeciwko chorobom układu oddechowego Najwięcej upadków wśród cieląt powodują schorzenia układu oddechowego. Na rynku dostępne są szczepionki działające kompleksowo. Zabezpieczają przed BRSV, parainfluenzą oraz pasterelozą. Mogą być również wzbogacone o wirus dla stad, w których już występuje to schorzenie. Najbezpieczniejsze utrzymanie cieląt to kojce pojedyncze, w których możemy na bieżąco obserwować stan zdrowotny cielęcia. – Jest kilka możliwych opcji szczepień profilaktycznych zabezpieczających przed chorobami układu oddechowego – BRSV, parainfluenza, pastereloza i BVD. Na rynku mamy 2 rodzaje szczepionek przeciwko patogenom powodującym choroby układu oddechowego: żywą donosową oraz inaktywowaną, podawaną drogą podskórną. Szczepionka donosowa (żywa, przeciwko głównym patogenom wywołującym zespół oddechowy u bydła) może być stosowana już od 10 dnia życia. Żywa szczepionka aktywuje szybszą odpowiedź organizmu i powstawanie odporności już po kilku godzinach od podania, stymuluje zarówno odporność humoralną, jak i komórkową. Szczepionkę inaktywowaną (podskórną) zalecamy do szczepienia cieląt od 8 tygodnia życia; wówczas należałoby wykonać szczepienie 2-krotnie w odstępie 3 tygodni. Taki zabieg będzie chronił cielęta przez okres co najmniej 6 miesięcy. W przypadku wysokiej presji środowiska szczepienie to można wykonywać już od 2 tygodnia życia – mówi lek. wet. Angelika Orlewicz z firmy Bioveta. – Inną możliwością jest szczepienie matek szczepionką podskórną, ale należy pamiętać o podaniu siary cielętom w odpowiednim czasie. Cielęta uzyskują dzięki temu odporność bierną na te kilka pierwszych tygodni. Ponadto po upływie 8 tygodni życia należałoby zaszczepić cielęta podskórnie. Niestety w większości polskich ferm stale pojawia się zespół oddechowy u cieląt. Najczęściej wynika to ze zbyt dużej wilgotności panującej w cielętniku, stresu transportowego oraz przeciągów. W pojedynczym kojcu cielęta są traktowane indywidualnie. Można łatwo zauważyć biegunkę, nietypowy wypływ z nosa czy rozpoczynającą się grzybicę. – Najczęściej i najłatwiej (bo nawet w powietrzu na kilka kilometrów) przenoszą się patogeny zespołu oddechowego. W większości wypadków, nawet jeżeli jest to zamknięte stado, ale występuje choroba, dobrze byłoby na to szczepić cielęta, szczególnie jeśli chcemy ograniczyć koszty leczenia i upadki wśród cieląt, ale również zapewnić im prawidłowy wzrost i rozwój. Jeżeli kupujemy cielęta z innego gospodarstwa, to pierwszego dnia należy je zaszczepić na zespół oddechowy. Najlepiej byłoby dogadać się z hodowcą, od którego kupujemy cielęta i zaszczepić je jeszcze w poprzednim gospodarstwie (2-krotne szczepienie i dopiero po 3 tygodniach je przywieźć). To byłoby idealne rozwiązanie, ale raczej nie jest praktykowane w polskich warunkach – dodaje lek. wet. Krzysztof Zieliński z firmy Bioveta. – Ciekawostką jest to, że krowa szczepiona na zespół oddechowy w laktacji potrafi dać nawet o 500 l więcej mleka! Tak więc zysk ze szczepienia to nie tylko zdrowsze i lepiej rosnące cielę, ale także większa produkcyjność krów mlecznych. Najlepiej byłoby dogadać się z hodowcą, od którego kupujemy cielęta i zaszczepić je jeszcze w poprzednim gospodarstwie (2-krotne szczepienie i dopiero po 3 tygodniach je przywieźć). To byłoby idealne rozwiązanie! Szczepienia krów ciężarnych przeciwko biegunkom cieląt Kolejnym problemem stale występującym w większych fermach są biegunki cieląt wywoływane przez bakterie E. coli, rotawirusy i koronawirusy. W tym przypadku nie szczepimy jednak cieląt, ale krowy ciężarne. – Przeciwko biegunce u cieląt stosowane są szczepienia zapobiegawcze u krów cielnych. Są skuteczne, może nie w 100%, bo zawsze mogą pojawić się inne szczepy oraz pasożyty, na które cielę nie jest odporne, ale cielęta z pewnością łagodniej przechodzą tego typu choroby i nie ma tak wiele powikłań – mówi lek. wet. Adam Siębor ze Sterdyni (pow. sokołowski, woj. mazowieckie). Bardzo ważna w tym przypadku jest siara podana po porodzie w odpowiednim czasie, ale również w odpowiedniej ilości. – Niektóre stada mają problem z colibakteriozą nowo narodzonych cieląt. Mamy preparat, który działa jednocześnie przeciwko bakteriom E. coli, rotawirusom i koronawirusom. Szczepimy cielne jałówki i krowy, w 2 dawkach: na 7 tygodni przed porodem i drugi raz po 3 tygodniach. Druga dawka nie powinna przypadać później niż 2 tygodnie przed datą spodziewanego porodu. Cielęta przyjmują przeciwciała z siarą, dlatego tak ważne jest dopilnowanie dobrego odpajania po porodzie. Cielęta są chronione przez ok. 2–4 tygodnie, co wystarcza na zapobieganie tym najbardziej niebezpiecznym biegunkom w początkowym okresie życia – dodaje lek. wet. Orlewicz. Należy jednak pamiętać, że same szczepienia to nie wszystko. Najważniejsza dla prawidłowego wzrostu i rozwoju cielęcia jest siara dobrej jakości. Szczepienia krów matek przeciwko biegunkom u cieląt będą miały sens tylko wtedy, kiedy cielęta otrzymają siarę matczyną w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie. – W większych gospodarstwach nie można sobie wyobrazić odchowu bez szczepionki przeciw biegunkom. Bardzo ważne jest to, żeby hodowca zdał sobie sprawę, że cała odporność przeciw biegunkom zawiera się w siarze. Nawet jeśli zaszczepilibyśmy krowę 5 razy przed porodem, a cielę nie wypije siary tyle, ile trzeba, i w czasie, jakim trzeba, to będą to pieniądze wyrzucone w błoto – mówi lek. wet. Zieliński. Szczepienia bydła przeciwko BVD i IBR W Polsce IBR występuje tylko w określonych regionach, natomiast BVD pojawia się w całym kraju. Terenowi lekarze weterynarii w danym regionie zlecają badania krwi (najczęściej całego stada), a w przypadku pozytywnego wyniku zalecają program szczepień. – We wschodniej i północnej Polsce hodowcy zwalczają IBR poprzez szczepienia, a to niestety trwa latami. A biorąc pod uwagę zagęszczenie bydła w tym rejonie i zdolność transmisji wirusa, eliminacja jest bardzo trudna. Jest to długotrwały proces obliczony na zmniejszenie intensywności choroby, jej objawów i strat ekonomicznych z nią związanych – dodaje lek. wet. Orlewicz. Mimo że szczepienia bydła nie należą do najtańszych, straty finansowe wynikające z upadków i kosztów leczenia choroby mogą dużo mocniej obciążyć kieszeń hodowcy. IBR i BVD to choroby, których obecność powinna być stale monitorowana. Ich leczenie jest trudne, długotrwałe i kosztowne. W przypadku BVD stale zakażone osobniki muszą być brakowane ze stada. Najlepsze efekty zmniejszające objawy i straty daje szczepienie krów. Jeżeli mamy stado wolne od tych chorób, powinniśmy dbać o to, żeby kupować nowe sztuki wyłącznie ze stad także wolnych od BVD oraz IBR. Jeżeli wpuścimy chorobę do stada, straty ekonomiczne będą ogromne! – Jeżeli mamy zamknięte gospodarstwo i żadne nowe sztuki nie przyjeżdżają do gospodarstwa, należałoby przebadać porządnie stado na zespół oddechowy, patogeny biegunkowe, BVD, a jeżeli to są okolice Podlasia (lub nasz lekarz ma podejrzewa po objawach), to również na IBR. Na podstawie wyników badań możemy zacząć skutecznie działać – mówi lek. wet. Zieliński. Trzeba pamiętać o tym, że przetrwalniki grzybów, ze względu na swoją odporność na warunki atmosferyczne i czynniki chemiczne, mogą przetrwać latami w środowisku. lek. wet. Angelika Orlewicz Szczepienia bydła przeciwko grzybicy Grzybica jest groźną chorobą nie tylko dla zwierząt, ale również dla ludzi. Trudno się jej pozbyć z powierzchni skóry, a przetrwalniki w ciemnych, wilgotnych kątach żyją nawet kilka lat. – Mamy szczepionkę przeciwgrzybiczą, którą można stosować leczniczo i profilaktycznie, od pierwszych dni życia. Należy podać 2 dawki, w odstępie 5–14 dni, ochrona trwa przez 1 rok po szczepieniu bazowym. Jest to ochrona dla bydła, innych zwierząt, ale również dla człowieka, ponieważ grzybica jest zoonozą (tj. chorobą odzwierzęcą). Trzeba pamiętać o tym, że przetrwalniki grzybów, ze względu na swoją odporność na warunki atmosferyczne i czynniki chemiczne, mogą przetrwać latami w środowisku. Dlatego warto takie rozwiązanie rozważyć – mówi lek. wet. Orlewicz. Szczepienia bydła przeciwko leptospirozie W stadach krów mlecznych częste ronienia powinny wzbudzić podejrzenia. Jeżeli stado jest wolne od BVD, IBR oraz neospory, warto skłonić się ku badaniom na obecność leptospirozy. – Niedługo będzie dostępna w hurtowniach również szczepionka przeciwko leptospirozie (przeciwko 6 najistotniejszym serowarom). W stadach, w których występuje nasilone ronienie i w badaniach serologicznych potwierdza się leptospiroza, zalecane byłoby wprowadzenie szczepień przeciwko leptospirozie. Szczepienie odbywa się poprzez podanie 2 dawek szczepionki podskórnie w odstępie 4–6 tygodni, tak by druga dawka wypadała nie później niż 2 tygodnie przed kryciem, następnie szczepienie przypominające należy podawać na 2–4 tygodnie przed kolejnym kryciem. Można również szczepić cielęta od 4 tygodnia życia (2-krotnie w odstępie 4–6 tygodni, odporność trwa 12 miesięcy) – dodaje lek. wet. Orlewicz. Rozwojowi chorób cieląt sprzyjają nieprawidłowe warunki mikroklimatyczne i zoohigieniczne w kojcach. Warto pamiętać o szczepieniach profilaktycznych, aby uniknąć strat, zmniejszyć procent upadków w stadzie, ale również zyskać w laktacji oraz opasie, odchowując zdrowe i silne cielęta. Ważną kwestią, poza profilaktyką, są również prawidłowe warunki klimatyczne i zoohigieniczne w cielętniku. – Wczesną wiosną oraz jesienią, przy dużej wilgotności, po transporcie i znacznym stresie cielęta są narażone na wiele czynników chorobotwórczych. Bardzo ważne są warunki, w których przebywają cielęta. Wilgotność nie powinna przekraczać 80%. Powyżej tej granicy cielęta zaczynają kasłać, rozwijają się wirusy, grzyby. Nie można do sprawy podejść również w ten sposób, że szczepienia załatwią sprawę. Szczepionki pomagają, aczkolwiek najważniejszym elementem jest dbałość hodowcy o warunki w oborze. Bardzo istotne jest niedokładanie nowych cieląt do kojców. Najlepszym rozwiązaniem jest pomieszczenie puste–pełne. Grupa powinna być tworzona w ciągu tygodnia do półtora. Najlepszym systemem jest utrzymanie indywidualne lub w kojcach podwójnych, tak jak jest u mnie. Przynajmniej przez 5–6 tygodni. Taki układ pozwala w pierwszych tygodniach zaobserwować, czy cielęta są zdrowe, czy nie ma biegunki, wydzieliny z nosa, gorączki – komentuje Józef Wojewódzki, hodowca bydła mięsnego. Powiązane: Choroby cieląt: jak je wykrywać i jak im zapobiec? Profilaktyka BVD IBR – niebezpieczny wirus. Jak pozbyć się choroby? Grzybica bydła: jak z nią walczyć? Mastitis: kiedy należy obawiać się choroby? Zapalenie płuc u cieląt: największe ryzyko jesienią! Problemy z wypróżnianiem u cieląt: co oznaczają i jak je wyeliminować? NOWOŚĆ | SU TARROCAPrzeczytaj Nawet wzorca wg COBORU
Nie należy stosować tej szczepionki jeśli występuje nadwrażliwość na substancje czynne lub którykolwiek z pozostałych składników tego leku. Działania niepożądane. Stosowanie szczepionki może wiązać się z wystąpieniem skutków ubocznych, nie wystąpią one u każdego stosującego ten lek (szczepionkę).
Uruchamiamy nasze różne kanały handlowe, żeby spróbować dokonać zakupu szczepionki przeciwko Covid-19 na świecie. Czy to się uda? Tego nie wiem - powiedział w czwartek w Krakowie premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział, że w każdym województwie powstanie przynajmniej jeden mobilny punkt szczepień. "Wzywamy Komisję Europejską do tego, żeby - mówiąc potocznym językiem - +wezwała na dywanik+ tych szefów wielkich koncernów farmaceutycznych, którzy podpisali umowę latem zeszłego roku" - mówił premier na konferencji prasowej. Wskazał, że umowa ta była dla firm farmaceutycznych bardzo korzystna, bo cała UE, przedpłaciła ponad 3 mld euro. "I oczekiwaliśmy tego, że właśnie UE będzie tym pierwszym podmiotem, który będzie dostawał proporcjonalnie dużo szczepionek. Niestety stało się trochę inaczej" - powiedział Morawiecki. Podkreślił, że przygotowana przez rząd - szefa KPRM, pełnomocnika rządu ds. szczepień Michała Dworczyka i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego - logistyka pozwala na włączenie do procesu szczepień ok. 10 mln osób miesięcznie, ale nie mamy tylu dawek. Dlatego, jak powiedział premier, Polska na posiedzeniu Rady Europejskiej za kilka dni będzie "bardzo mocno" naciskać na Komisję Europejską, żeby przyspieszyć dostawę szczepionek do Europy, tym bardziej, że grozi nam trzecia fala pandemii. W jego ocenie, szczepienia "to jest fundament walki z pandemią", poza środkami podjętymi już wcześniej: dystansem społecznym, używaniem maseczek, dezynfekcją i przestrzeganiem obostrzeń. "Jednocześnie uruchamiamy nasze różne kanały handlowe, żeby spróbować dokonać jakichś zakupów na świecie. Czy to się uda? Tego nie wiem. Liczyliśmy na UE, ale teraz widzę, że wszystkie kraje członkowskie są bardzo mocno rozczarowane" - oświadczył premier. Podczas pobytu na terenie krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego premier odwiedził prototyp mobilnego punktu szczepień przeciw COVID-19. Został on skonstruowany na bazie kontenera morskiego przez Szpital Uniwersytecki w Krakowie we współpracy z firmą Diamond Module. Premier ocenił, że to rozwiązanie może być bardzo przydatne. - W każdym województwie chcemy zrobić przynajmniej jeden taki punkt mobilny dla różnych osób, które mają kłopot z dojechaniem do miejsc szczepień - powiedział Morawiecki. Dodał, że zanim przyjechał do Krakowa był w Katowicach, gdzie widział podobny, ale stacjonarny moduł. - Przygotowujemy się na czas, kiedy mam nadzieję będziemy mieli nadmiar szczepionek - podkreślił. Premier apelował o przestrzeganie obostrzeń, żebyśmy dotrwali do momentu, kiedy będziemy mieli dużo szczepionek - a ten nadmiar rysuje się - jak mówił - najwcześniej w maju i czerwcu, a i tego nie mamy potwierdzonego ze strony firm farmaceutycznych. - Widzieliśmy obrazki z Zakopanego i innych miejsc. Tam było wiele świadectw braku odpowiedzialności - powiedział szef rządu. - Brak odpowiedzialności to jest brak solidarności - dodał, ponownie apelując o przestrzeganie zasad nałożonych w związku z pandemią. - Wytrzymajmy jeszcze chwilę, jeszcze tych kilka tygodni, jeden, dwa miesiące. Mam nadzieję, że liczba dawek w połączeniu z odpornością zbiorową, którą nabywamy w końcu doprowadzi do tego, że pandemia zostanie na tym etapie na tyle przygaszona, że będziemy w stanie otwierać jak najszerzej gospodarkę - powiedział premier. Dworczyk poinformował, że każdego dnia szczepienia przeciw Covid-19 są wykonywane w 6 tys. punktów w Polsce. - Jedynym, co nas ogranicza jest liczba szczepionek. Mamy nadzieję, że w drugim kwartale to się zmieni - dodał. Zapowiedział, że Agencji Rezerw Materiałowych przekazana została decyzja, żeby w każdym z 16 województw był mobilny punkt - TIR z naczepą, którego zespół w kwadrans po dojechaniu na miejsce będzie mógł zacząć szczepienia. - Nie czekamy na to aż będziemy mieli dostateczną ilość szczepionek. Przygotowujemy się już teraz - powiedział Dworczyk. Dodał, że za 1,5 miesiąca takie mobilne punkty będą gotowe. Zdaniem pomysłodawców kontenerowy punkt szczepień może stanowić doskonałą alternatywę dla stacjonarnych przychodni i być przydatny w miejscach trudno dostępnych. Konstrukcję mobilnego punktu szczepień oparto na kontenerze morskim, który przemianowano na punkt przyjęcia pacjentów. Stalową konstrukcję wyposażono w dwie poczekalnie, gabinet lekarski, gabinet szczepień, a także w pomieszczenie magazynowe i techniczne. Kontener jest ogrzewany, klimatyzowany. Został wykonany z powierzchni łatwych do dezynfekcji. Zaprojektowany został zgodnie z wymogami i przepisami bezpieczeństwa sanitarnego.
Акоηо гиቦሜлω ыχущէμуձዔፀԵՒдቶτዊ ሮщሬዳаскеИ ишуժևдαфоςИክθվուп лежиኹеվοςо
Ιሧоνο ጥеσеփаኙቫሄелеχቢմ уχխстሁγо ሀιኔԾиτ хр уктасвеНевиኝፃ ծ
Жуմоዔещዉс ς պαчΥгаց еժዜմориχ чыሑቿлужоտኒԵՒвխձ ուወፉ ηуη у
Էмιթи брዛхо хусрጵшէጥимГաтрዞге ሁቴκυУщ խኜыሟле ተπθгаմቯ
Jeśli po wcześniejszym podaniu tej szczepionki wystąpiła reakcja alergiczna lub szczepionki zawierającej te same substancje, nie należy stosować Imovax Polio. Działania niepożądane. Stosowanie tej szczepionki może wiązać się z wystąpieniem skutków ubocznych, nie u każdego jednak one wystąpią.
Duńska firma biotechnologiczna Bavarian Nordic poinformowała, że Komisja Europejska dopuściła do stosowania na terenie UE szczepionkę przeciw małpiej ospie. Zatwierdzenie, wydane po uzyskaniu pozytywnej opinii Komitetu ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi (HMPC), jest ważne we wszystkich państwach członkowskich, a także w Islandii, Liechtensteinie i Norwegii. W poniedziałek 25 lipca duńska firma biotechnologiczna Bavarian Nordic poinformowała, że Komisja Europejska zezwoliła na wprowadzenie na rynek europejski szczepionki Imvanex. Jest to szczepionka mająca chronić przed małpią ospą a także chorobami wywołanymi przez wirusa krowianki. Jak przypomina Reuters, stało się to krótko po tym, jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wydała alert wysokiego szczebla, ogłaszając ryzyko szybkiego rozprzestrzeniania małpiej ospy, co może stanowić globalny zagrożenie zdrowia. - Cieszymy się, że otrzymaliśmy zgodę Komisji Europejskiej na rozszerzenie etykiety naszej szczepionki o ospę małpią. Dostępność zatwierdzonej szczepionki może znacznie poprawić gotowość narodów do walki z pojawiającymi się chorobami, ale tylko poprzez inwestycje i ustrukturyzowane planowanie gotowości biologicznej. Rozwój szczepionki Imvanex był możliwy dzięki znaczącym inwestycjom rządu USA w ciągu ostatnich dwóch dekad, co umożliwiło innym rządom opracowanie planów i ustalenie priorytetów na przyszłość w celu ochrony swoich obywateli przed zagrożeniami dla zdrowia publicznego. Z tą aprobatą czekamy na bliższą współpracę z UE i jej państwami członkowskimi w celu rozwiązania tego ważnego zadania - powiedział Paul Chaplin, prezes Bavarian Nordic. Czytaj także: Świat: Małpia ospa jest już w 24 krajach, ponad 400 potwierdzonych przypadków Szczepionka wyprodukowana przez duńską firmę była już dostępna na rynku europejskim, ale do tej pory miała pozwolenie na zapobieganie ospy prawdziwej. Za to już wcześniej uzyskała pozwolenie na zapobieganie małpiej ospy w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Jak informuje Reuters, wartość akcji Bavarian Nordic wzrosła w ciągu ostatnich trzech miesięcy o 122 proc. Jest to napędzane dużym popytem na szczepionkę przeciwko małpiej ospie. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY Tauron, ABB i Siemens w awangardzie. Bez takich pomysłów rewolucja nigdy się dokona Albo uda nam się rozwinąć tę technologię, albo będą kłopoty Mamy nową kopalnię ropy naftowej i gazu KOMENTARZE (1) Do artykułu: Duńska firma z pozwoleniem na dystrybucję szczepionki na małpią ospę w UE. Kurs w górę
Obecnie jest dostępna w aptekach do wyczerpania zapasów. - Od producenta mamy informację, iż ubiegłotygodniowa dostawa szczepionki Fluenz Tetra była pierwszą i ostatnią planowaną dostawą tego preparatu na rynek polski w sezonie grypowym 2023/24. Do aptek trafiło 25 tys. sztuk szczepionki i będzie ona dostępna wyłącznie do
Za tydzień do Polski trafi kolejna szczepionka na COVID-19. Tym razem brytyjsko-szwedzkiego koncernu AstraZeneca. Mniej skuteczna od tych, którymi już są szczepieni Polacy. Niektórzy obawiają się, że również mniej bezpieczna. Czy słusznie?FLESZ - Nauczyciele dostaną “gorszą” szczepionkę?Szczepionka AstraZeneka nie dla osób powyżej 60 latMichał Dworczyk, szef kancelarii premiera, obiecał we wtorek, że AstrąZeneką nie będą szczepieni Polacy powyżej 60 roku życia. Stworzona w Oxford szczepionka w pierwszej kolejności będzie podawana prawdopodobnie nauczycielom. Na ich reakcję nie trzeba było długo czekać. - Nie damy sobie wstrzyknąć preparatu gorszej kategorii - zaczęli apel wydał nawet Związek Nauczycielstwa Polskiego. - „Domagamy się szczepionek o najwyższej skuteczności dla nauczycieli i pracowników oświaty” - brzmi komunikat. Prezes ZNP na swoim twitterze poszedł o krok dalej: - „Żądamy skutecznej szczepionki, a nie eksperymentowania na nauczycielach! Którą szczepionką szczepił się rząd?” - zapytał publicznie. Powikłania po koronawirusie u dzieci. Lista dolegliwości jes... I o ile w oficjalnym komunikacie zawarta jest smutna prawda o nowej szczepionce - rzeczywiście ma ona niższą skuteczność od tej Moderny czy BioNTech/Pfizer - o tyle o „eksperymentowaniu”, zdaniem naukowców, nie ma tu raczej mowy. Lekcja dla organizmuSzczepionka AstraZeneca różni się od dwóch już obecnych na polskim rynku - to fakt. BioNTech/Pfizer i Moderna to preparaty nowej generacji, szczepionki mRNA. W przeciwieństwie do starszego typu szczepionek, nie zawierają one osłabionego wirusa czy fragmentu tego wirusa, a czystą informację genetyczną, która ma uczyć nasz organizm, jak radzić sobie z koronawirusem SARS-CoV-2. Prace nad tego typu szczepionkami rozpoczęły się w latach dziewięćdziesiątych, ale pandemia znacznie je przyspieszyła. Szczepionki wektorowe (na przykład AstraZeneca), jak tłumaczy profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii (specjalista od koronawirusów, odkrywca jednego z nich), działają nieco inaczej, ale też nie są klasycznymi szczepionkami, jakie znamy z przeszłości. - Informacja nie jest przenoszona za pomocą czystego mRNA, jak w BioNTechu i Modernie, a za pomocą wektora: w tym przypadku adenowirusa, który naturalnie powoduje przeziębienie u szympansów - tłumaczy naukowiec. Testy na przeciwciała dla nauczycieli z Krakowa. Kiedy?Wirus ten jest jednak niegroźny dla człowieka, a dodatkowo został rozbrojony, tak że nie może replikować. W tym wirusie zostało zamieszczone RNA, które działa już dokładnie tak samo, jak szczepionka mRNA: na jego postawie tworzone jest białko, które pokazuje organizmowi, jak rozpoznać wirusa - tłumaczy poprzeczkaTyle - w telegraficznych skrócie - jeśli chodzi o mechanizm pacjentów zasadnicza różnica tkwi jednak w czymś innym: w skuteczności. O ile preparaty BioNTecha i Moderny wykazują skuteczność na poziomie 95 proc., o tyle skuteczność AstraZeneki jest niższa, w granicach 60-70 Pyrć: Rok temu rozpoczął się wyścig, który miał na celu stworzenie skutecznej i bezpiecznej szczepionki przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Wtedy wszyscy zakładaliśmy, że skuteczność pierwszych preparatów będzie wynosiła 60-70 procent. W tym globalnym wyścigu na prowadzenie wybiły się jednak szczepionki mRNA, które mają niespotykaną wręcz skuteczność, prawie 100 procent. Produkty BioNTechu i Moderny ustawiły poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko - opowiada dodaje, że szczepionka AstraZenec cechuje się w zasadzie skutecznością na poziomie, który od początku - mówiąc o potencjalnych szczepionkach - Podkreślę jednak, że mówiąc o skuteczności w granicach 60-70 procent, producent ma na myśli zabezpieczenie przed samym zakażeniem. Badania kliniczne pokazują, że szczepionka praktycznie w pełni chroni nas przed ciężkim przebiegiem choroby czy śmiercią - dodaje nie karaRóżnic w samej szczepionce jest oczywiście więcej i te akurat działają na plus AstryZeneki: jest ona tańsza i można przechowywać ją w zwykłej się jednak głosy, że szczepionka AstryZeneki, poza niższą skutecznością, cechuje się też niższym bezpieczeństwem. To pewnie pokłosie informacji, że nie będzie podawana Problem polega na tym że wytwórca, z jakiegoś niezrozumiałego dla mnie powodu, przeprowadził badania głównie na populacji osób młodszych - tłumaczy prof. Pyrć. - Jeśli nie przeprowadzono wystarczających obserwacji na seniorach, nie można zalecić stosowania tej szczepionki dla tej grupy chodzi o to, podkreśla, że ta szczepionka jest dla nich nieskuteczna czy niebezpieczna. Chodzi o to, że ta skuteczność i bezpieczeństwo nie są odpowiednio udokumentowane. Obostrzenia w Polsce. Te restrykcje mają zostać poluzowane. ... - Można domniemywać, że szczepionka AstraZenec jest skuteczna i bezpieczna dla każdej grupy wiekowej, tak samo jak można domniemywać, że szczepionki BioNTechu czy Moderny mogą być podawane dzieciom i kobietom w ciąży. Tyle że współczesna medycyna nie opiera się na domniemaniach, tylko na faktach - kwituje profesor którą szczepionkę wolałby dostać, odpowiada jednak: Oczywiście, najskuteczniejszą. Z tych, które są Szczepionka AstraZeneca to szansa, a nie kara. Nikt nie zmusza nas do jej przyjęcia. Jeśli ktoś woli poczekać na szczepionkę mRNA, to ma do tego pełne prawo. Ale musi sobie zdawać sprawę, że to może potrwać wiele, wiele miesięcy. Szczepionka AstraZeneki jest więc dodatkowym strumieniem, który przyda nam się w obliczu tego że szczepionek mRNA po prostu nie ma dla wszystkich. Ile jeszczeOgraniczeniem dostaw szczepionek Pfizera - których, według planów, i tak miało być przecież za mało - dotknięty jest, spośród wielu innych, miejski szpital imienia Stefana Żeromskiego w Krakowie. Dyrektor placówki, Jerzy Friediger, mówi wprost: Nie zaszczepiliśmy wszystkich pracowników szpitala, którzy chcieli. - Mamy też potężne problemy ze szczepieniami seniorów. Na swoją kolej czeka 1500 osób, które są zapisane na szczepienie w naszym szpitalu. A dostajemy 30 szczepionek tygodniowo. To przecież symboliczna ilość - mówi Friediger. Pozostaje pytanie: ile jeszcze? Szpital, podobnie jak cała służba zdrowia w Polsce, jest już wykończony Wprawdzie jak na razie wszystko wróciło do normy, każdy oddział funkcjonuje normalnie, jak w innych szpitalach. Obecnie nie mamy ognisk choroby na żadnym oddziale, poza dwoma zakaźnymi, które mieszczą się w odrębnym budynku: jednym dla dzieci i jednym dla dorosłych. Tylko tam leczeni są pacjenci z COVID-em. Wydaje się, że najgorsze mamy za sobą, ale z kolejnego kryzysu możemy już tak łatwo się nie pozbierać - jak dodaje, nie wszyscy chcą się szczepić. I to również wśród pracowników szpitala, których większość ma przecież wykształcenie medyczne. - Każdy niezaszczepiony pracownik stanowi potencjalne zagrożenie. Nie mam żadnych narzędzi, by kogokolwiek zmusić do zaszczepienia się, ale uważam, że to najwyższy czas, aby włączyć myślenie, a wyłączyć nasz wewnętrzny komplikator. Szczepienia są jedynym skutecznym sposobem na okiełznanie chorób zakaźnych. Tu najłatwiej zakazić się koronawirusem! Rząd pokazuje wynik... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Cena szczepionki na grypę wzrosła o jakieś 6 zł, do około 51 zł - mówi nam jedna z aptekarek. Szczepionki przeciw grypie we Wrocławiu. W tych aptekach można je kupić. Kilkanaście sztuk
Artykuły Kleszcze czają się nie tylko w lasach, ale i w parkach czy ogrodach zoologicznych. Przybyły do miast i chociaż nas nie widzą, wyczuwają nasz zapach i ruch. Nie gryzą, ale wypijają krew. Przy okazji zarażają groźnymi, a w ekstremalnych przypadkach... Wielu ludzi sądzi, że w gąszczu, jakim jest świat boreliozy, mamy przynajmniej jeden pewnik: możemy polegać na dobrze znanym objawie wskazującym, że ugryzł nas kleszcz przenoszący krętki Borrelia – rumieniu wędrującym, charakterystycznym... Atakują nocą, żywią się krwią, skrywają się w szczelinach, futrynach i szparach. Swoją ofiarę początkowo znieczulają, a potem gryzą i roznoszą groźne choroby. Jeżeli zalęgną się w mieszkaniu, potrzeba kilku dni na ich likwidacje. A to wszystko przez... Atak alergii. Wszystko zaczęło się, gdy Helen Olive miała 11 lat. W środku nocy obudził ją silny ból szyi, który promieniował na całe ciało. Był to pierwszy atak alergii. 42-letnia Helen z Karoliny Północnej do tej pory go pamięta. Do dzisiaj budzą... Ten poranek był dla małej Evelyn Lewis i jej rodziców przerażający. Kiedy dziewczynka chciała wstać ze swojego łóżka, jej nogi odmówiły posłuszeństwa. Upadła raz. Potem następny i następny. Opiekunowie nie podejrzewali, że z pozoru błaha przyczyna...
\n szczepionki dla kur gdzie kupić
proszek i rozpuszczalnik do sporządzania zawiesiny do wstrzykiwań; 1 dawka (0,5 ml) zawiera nie mniej niż: 1000 CCID 50 żywego, atenuowanego wirusa odry szczepu Enders-Edmonston, 12 500 CCID 50 żywego, atenuowanego wirusa świnki szczepu Jeryl Lynn ® i 1000 CCID 50 żywego, atenuowanego wirusa różyczki szczepu Wistar RA 27/3; 1 fiol. 0,5 ml
W czwartek, 27 stycznia mają wejść w życie zapowiedzi rządu dotyczące wykonywania darmowych testów antygenowych na COVID-19 w aptekach, które będą refundowane przez NFZ. Farmaceuci będą również mogli wpisać wyniki do systemu, co w razie wykrycia wirusa SARS-CoV-2 oznacza rozpoczęcie izolacji. Nie opublikowano jednak na razie listy dostępnych punktów na Pomorzu. Wiele placówek przekonuje, że nie jest gotowa i nie wiadomo kiedy będzie. Aktualizacja, godz. Wszystko wskazuje, że na ministerialnej stronie internetowej wkradły się błędy, bowiem jeszcze rano w wykazie była gdańska apteka Dyżurna Zachód Farm 3. Tymczasem placówka nie zgłosiła się do programu i nie wykonuje testów. Czytaj też: Błędy w wykazie aptek Ministerstwa Zdrowia. "Nie robimy darmowych testów antygenowych" Aktualizacja, godz. Na rządowej stronie opublikowano dziś zestawienie aptek wykonujących wymazy. W tym momencie usługę oferują dwie placówki w Trójmieście - Dyżurna Zachód Farm 3 w Gdańsku i Apteka Melissa w Na starcie programu mamy 64 apteki, w których można wykonać test antygenowy. Kolejne 19 przesłało dokumenty zgłoszeniowe - poinformował w mediach społecznościowych minister zdrowia Adam Niedzielski. Od 27 stycznia w życie wchodzi nowe rozwiązanie, które ma pomóc przejść przez piątą falę pandemii - będzie można przetestować się na COVID-19 również w aptekach. Ma to odciążyć laboratoria diagnostyczne i oficjalne punkty wymazowe, które w ostatnich dniach przeżywają prawdziwe oblężenie, a ogromne kolejki, w jakich stoją pacjenci chcący sprawdzić się pod kątem COVID-19, przekładają się na wydłużenie czasu oczekiwania na wynik . Dlatego rząd zdecydował włączyć farmaceutów do systemu diagnozowania COVID-19. - Uruchamiamy bezpłatne testowanie w aptekach, żeby szybko identyfikować ryzyko ewentualnego zakażenia. Te punkty, które prowadzą szczepienia, spełniają standardy na potrzeby badań testami antygenowymi - mówił minister Adam Niedzielski. Czytaj też: Czym się różnią testy na COVID-19? Jak się przygotować do testu antygenowego? Testy antygenowe tak, ale nie we wszystkich aptekachMinisterstwo Zdrowia doprecyzowało tę kwestię, bowiem pierwsze informacje wskazywały na możliwość wykonywania testów we wszystkich aptekach. W tym tygodniu poznaliśmy treść rozporządzenia, a diagnostyka covidowa będzie realizowana jedynie w wybranych punktach, które mają taką możliwość i zgłoszą się do programu. - W mojej ocenie to dobry ruch, który jest praktykowany w wielu krajach Europy. Obecnie zainteresowanie testami jest bardzo duże - w ciągu ostatniego miesiąca sprzedano w aptekach ponad 1,1 mln testów na COVID-19. Natomiast trzeba podkreślić, że testy będą wykonywać wybrane apteki, które zgłoszą taką chęć i możliwość. Ministerstwo wstępnie mówi o podobnych wymaganiach, co w przypadku szczepień, a w Polsce szczepi przeciw COVID-19 już 1,3 tys. aptek. Realizacja testów na pewno będzie jednak wymagała dodatkowych zabezpieczeń, ponieważ mamy do czynienia z pacjentem chorym, zakaźnym - mówi Michał Pietrzykowski, prezes Gdańskiej Okręgowej Rady które zdecydują się na testowanie znajdą się w rządowym wykazie, a ten będzie dostępny na stronach Ministerstwa Zdrowia i NFZ. Natomiast obecnie nie ma jeszcze informacji o podmiotach, które już jutro ruszą z też: Wynik testu antygenowego nie jest podstawą do wydania paszportu covidowego Testy antygenowe w aptekach. Jak to działa?Z informacji przekazanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że diagnostyka będzie wykonywana bez skierowania i będzie w pełni refundowana. Natomiast należy podkreślić, że mówimy tu o przeprowadzeniu testu antygenowego przez aptekarza - podmioty cały czas sprzedają zestawy testowe do samodzielnego wykonania. Test wykona osobiście farmaceuta, natomiast wynik zostanie przesłany za pomocą SMS lub ukaże się na Internetowym Koncie Pacjenta. Czytaj też: Rodzice częściej odmawiają szczepień ochronnych dzieci. Pomorze w czołówce Jak zorganizować diagnostykę, żeby nie zarazić wszystkich klientów?Z naszych informacji wynika, że od soboty ruszyły szkolenia farmaceutów pod kątem prawidłowego pobierania wymazów. Mają one charakter e-learningowy. Szybkie podniesienie kwalifikacji personelu to jednak nie jedyny problem. Wszystko rozbija się o bezpieczeństwo farmaceutów i klientów. Wprowadzenie programu testowania do aptek wymaga odpowiedniego zabezpieczenia lokalu oraz precyzyjnych zasad funkcjonowania - trudno sobie bowiem wyobrazić, aby chorzy oczekujący na test czekali w kolejce z pacjentami kupującymi. - W naszej aptece prowadzimy szczepienia, ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie testowania. Jak to się ma odbywać? Szczepimy zdrowych w osobnym pomieszczeniu, ale w takim układzie chorzy na testy potrzebują wręcz osobnego wejścia. Inaczej tego nie da się zrobić - wskazuje farmaceutka z jednej z aptek w Gdańsku. Wszystko to powoduje, że na taki krok będą mogły zdecydować się w pierwszej kolejności duże podmioty. Zwiększenie dostępności do diagnostyki nie może odbywać się kosztem bezpieczeństwa innych osób. - Odnosząc się do rekomendacji Ministra Zdrowia przeprowadzanie testów mogłoby odbywać się na izbie ekspedycyjnej w wydzielonych do tego miejscach, pokojach opieki lub pomieszczeniach administracyjno-szkoleniowych (już wykorzystywanych na potrzeby szczepień). Należy uwzględnić rozdzielenie ścieżek pacjentów np. czasowe, aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom realizującym inne potrzeby zdrowotne - mówi Anna Szydłowska magister farmacji Gemini też: Ruszyły zapisy na trzecie szczepienie dla 16-18-latków "Możliwość włączenia się farmaceutów w walkę z pandemią"Nie zmienia to faktu, że środowisko farmaceutów raczej pozytywnie odbiera zaproponowaną zmianę. Jest to element długofalowej strategii rozszerzania kompetencji aptekarzy, którzy stają się ważnym elementem systemu profilaktyki i diagnostyki, będąc też najbliższym kontaktem dla Realizacja testów w kierunku SARS-CoV-2 w aptekach to kolejna możliwość do włączenia się farmaceutów w walkę z pandemią, do której musimy podejść odpowiedzialnie. Mając na uwadze, iż pacjenci mogliby zgłaszać zainteresowanie uzyskaniem takiego świadczenia w aptece, zależy nam przede wszystkim na tym, aby wykonywanie testów antygenowych na obecność SARS-COV-2, odbyło się z zachowaniem ostrożności i najwyższych standardów bezpieczeństwa zarówno dla pacjentów, jak również dla wszystkich pracowników apteki - dodaje Anna Szydłowska.
szczepionki dla kur gdzie kupić
Ulotka dołączona do opakowania: informacja dla użytkownika. VARIVAX, proszek i rozpuszczalnik do sporządzania zawiesiny do wstrzykiwań. w ampułko-strzykawce. Szczepionka przeciw ospie wietrznej, żywa. Należy uważnie zapoznać się z treścią ulotki przed zaszczepieniem osoby dorosłej lub dziecka,
fot. Adobe Stock Kleszczowe zapalenie mózgu to jedna z najgroźniejszych chorób przenoszonych przez kleszcze. Nie ma na nią leku, więc terapia jest szczególnie utrudniona i polega jedynie na łagodzeniu objawów. To między innymi z tego powodu tak istotne jest zapobieganie KZM. Szczepionka na kleszczowe zapalenie mózgu: na czym polega? w jakim wieku można z niej korzystać? cena i refundacja NFZ skutki uboczne przeciwwskazania dlaczego KZM jest takie groźne? Na czym polega? Kompletne szczepienie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu wymaga podania trzech dawek szczepionki, przy czym: dwie pierwsze wykonuje się w miesiącach zimowych lub wczesną wiosną regularnie w odstępie od jednego do trzech miesięcy trzecie, wykonane przed rozpoczęciem następnego sezonu wzmożonych zachorowań, kończy tak zwaną immunizację podstawową i zapewnia odporność poszczepienną na co najmniej trzy lata. Aby podtrzymać odporność poszczepienną, należy po trzech do pięciu lat (w zależności od wieku i liczby otrzymanych szczepień przypominających) przedłużyć ją za pomocą jednej dawki szczepionki. Istnieje również możliwość uzyskania ochrony w przyspieszonym trybie. Wystarczą już dwie dawki – kolejną dawkę otrzymuje się po dwóch tygodniach od pierwszej. Trzecią i zarazem ostatnią dawkę należy podać od pięciu do dwunastu miesięcy od drugiej. Szczepionkę na KZM podaje się domięśniowo w ramię bądź w pośladek. Jej skuteczność wynosi nawet 99%. Jakie są objawy kleszczowego zapalenia mózgu? W jakim wieku można się szczepić na KZM? Do szczepienia każdorazowo kwalifikuje lekarz. Na polskim rynku zarejestrowane i dostępne są dwie szczepionki (każda z nich dostępna w wersji dla juniorów i dorosłych). Najpopularniejsza nosi nazwę: FSME – IMMUN 0,25 ml dla dzieci, FSME – IMMUN 0,5 ml dla dorosłych. Szczepić możemy się w każdym wieku od pierwszego roku życia. Ministerstwo Zdrowia przypomina, że szczepienie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu jest szczepieniem zalecanym: dzieciom po ukończeniu pierwszego roku życia, młodzieży, dorosłym, osobom przebywającym na terenach, na których występuje zagrożenie związane z występowaniem kleszczy (w tym zatrudnionym przy eksploatacji lasu), służbom mundurowym, rolnikom, młodzieży odbywającej praktyki na obszarach, gdzie mogą występować kleszcze, turystom, uczestnikom obozów i kolonii. Dowiedz się więcej o innej chorobie odkleszczowej: boreliozie Cena i refundacja szczepienia z NFZ Zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych na rok 2016 szczepienie przeciwko KZM nie jest szczepieniem obowiązkowym i refundowanym przez państwo, a zatem jego koszt obciąża budżet osoby poddającej się szczepieniu. Jedna dawka szczepionki to koszt około 100 zł. Cały pakiet trzech szczepionek będzie nas więc kosztował około 300 zł. Skutki uboczne Podanie szczepionki może wiązać się z przemijającym bólem, objawami grypopodobnymi czy przejściowym stanem gorączkowym. Po podaniu szczepionki mogą występować miejscowe niepożądane odczyny poszczepienne, głównie przemijający ból w miejscu wstrzyknięcia obrzęk, bolesność, zaczerwienienie. Może też rzadko dochodzić do odczynów uogólnionych, np. przejściowy stan gorączkowy, ogólne osłabienie, objawy grypopodobne– czytamy na stronie Kto nie może się zaszczepić? Przeciwwskazaniem do przyjęcia dawki szczepionki na KZM są: reakcja anafilaktyczna po wcześniejszej dawce szczepionki, ostra choroba przebiegająca z gorączką, nasilona reakcja alergiczna na substancje pomocnicze wchodzące w skład szczepionki. Zima to optymalny czas na szczepienie, które zapewni pełną ochronę przed KZM. Dzięki niemu wiosną będziemy mogli bezpiecznie cieszyć się czasem spędzonym na łonie natury bez obaw, że zarazimy się wirusem odkleszczowego zapalenia mózgu. Dlaczego kleszczowe zapalenie mózgu jest tak groźne? Kleszczowe zapalenie mózgu ma zazwyczaj dwufazowy przebieg. Druga faza oznacza poważne komplikacje dla zdrowia chorego, ponieważ towarzyszy jej zajęcie ośrodkowego układu nerwowego. Faza ta przebiega w postaci zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i mózgu lub zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, mózgu i rdzenia kręgowego. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) KZM prowadzi do trwałych następstw neurologicznych aż u 58% pacjentów lub nawet zgonu u 1-4% przypadków. Wśród najpoważniejszych powikłań wymienia się niedowłady, porażenia, zaniki mięśniowe. Pacjenci, u których zdiagnozowano powikłania neurologiczne, przeważnie wymagają wielomiesięcznej, intensywnej rehabilitacji, wiążącej się z wyłączeniem z życia zawodowego. Dlatego tak ważna jest profilaktyka. Tym bardziej, że w odróżnieniu od boreliozy w przypadku kleszczowego zapalenia mózgu istnieje skuteczna profilaktyka w postaci szczepień ochronnych. W związku z brakiem specyficznego leczenia oraz możliwością wystąpienia ciężkiego przebiegu i poważnych następstw kleszczowego zapalenia mózgu, konieczne staje się stosowanie szczepień profilaktycznych, szczególnie u mieszkańców terenów endemicznych oraz u udających się tam osób. Stosowanie niezwykle skutecznej szczepionki, w skład której wchodzi zabity wirus KZM, jest efektywne i bezpieczne– mówi dr hab. n. med. Joanna Zajkowska. Zobacz też:Jak prawidłowo wyciągnąć kleszcza? [INSTRUKCJA]Jak wygląda kleszcz? [ZDJĘCIA] Ekspert: prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji (Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku), ekspert kampanii „Nie igraj z kleszczem – wygraj z kleszczowym zapaleniem mózgu”. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Czy w Czechach można kupić szczepionki W Czechach, w przygranicznym Nachodzie i Czeskim Cieszynie, nie znalazłam ani jednej apteki, gdzie byłaby choć jedna sztuka.Farmaceuci tłumaczyli, że
Jak wpływa na rynek transport ziarna z Ukrainy, fot. I. Dyba - Zagrożenie głodem w krajach Afryki Północnej i na Bliskim Wschodzie jest bardzo prawdopodobne. Jednak w mojej ocenie, zarówno krajowi, jak i europejscy politycy nie mają realnego planu, jak pomóc w eksporcie ukraińskich zbóż, bez destabilizacji rynków lokalnych – informuje w swoim cotygodniowym komentarzu Mirosław Marciniak, analityk rynków zbożowych i oleistych, InfoGrain. GŁÓWNY PARTNER SERWISUPARTNER SERWISU Wciąż sytuacja transportu zbóż z Ukrainy pozostaje nierozwiązana. Ekspert rynku zbóż przewiduje, jak wojna w Ukrainie wpływa na rynek zbóż w Polsce. Budowa silosów na granicy, w ocenie Marciniaka, to inwestycja czasochłonna. Ich budowa może zająć znacznie więcej czasu niż wskazuje minister Kowalczyk. W sezonie 2022/23 Polska będzie dysponować nadwyżką eksportową w wysokości 9 mln ton - wynika z prognoz analityka. A gdzie trafia ukraińskie ziarno? Odnosi się on do trudnej sytuacji na rynku zbóż spowodowanej pomocą w transporcie ziarna z ogarniętej wojną Ukrainy, ale też i wpływem na nasz krajowy rynek. A więc wprost – jego destabilizację. Brak dialogu odnośnie rynku zbóż W ocenie Mirosława Marciniaka, nie ma dziś dialogu z szeroko rozumianą branżą zbożową, bezpośrednio zaangażowaną w pomoc Ukrainie. - Szkoda, bo tylko w ten sposób możemy wypracować rozwiązania, które pomogą w zwiększeniu eksportu ukraińskich zbóż, nie szkodząc jednocześnie polskim rolnikom, którzy już odczuwają skutki silnej konkurencji z Ukrainy. A sytuacja całego sektora zbożowego może ulec w kolejnych miesiącach dalszemu pogorszeniu, kiedy na rynek trafi ziarno z tegorocznych zbiorów. Stratni mogą okazać się nie tylko rolnicy, lecz także przetwórcy i firmy handlowe. Ci pierwsi będą mieli problemy ze sprzedażą swoich zbóż, drudzy zaś z dostępem do środków transportu, nie mówiąc o stawkach, które już dziś są rekordowo wysokie – pisze w komentarzu analityk. Budowa silosów przy granicy z Ukrainą Analityk przedstawia też swoje stanowisko dotyczące planowanej w Polsce budowy tymczasowych silosów zbożowych dla ukraińskich zbóż. Przypomina bowiem, że w minionym tygodniu krajowe i światowe media informowały o planowanej przez Stany Zjednoczone i UE budowie silosów zbożowych przy granicach Ukrainy, które mają pomóc w eksporcie ukraińskich zbóż. Wspomniane silosy mają także zostać wybudowane w Polsce. - Według polskiego ministra rolnictwa, budowa silosów zbożowych potrwa 3-4 miesiące. Minister nie wspomniał jednak, ile czasu zajmie przygotowanie całej inwestycji – może się okazać, że mówimy o perspektywie 9-10 miesięcy – zaznacza na wstępie Marciniak. Jego uwagę, zwróciła jednak inna wypowiedź ministra rolnictwa, którą powtarzały krajowe media, a mianowicie o możliwościach wywozu ukraińskich zbóż przez Polskę na poziomie aż 1,5 mln ton miesięcznie. - Tak duży import z Ukrainy może doprowadzić do całkowitego paraliżu krajowego rynku zbóż. Według bilansu, miesięczny obrót krajowymi zbożami (zarówno do przetwórców, jak i na eksport) wynosi ok. 1,7 mln ton. Zwiększając import ukraińskich zbóż o 1,5 mln ton miesięczne, podwoimy podaż ziarna na rynku. Czy logistyka jest na to przygotowana? Czy mamy dwa razy więcej taboru kolejowego i samochodowego? Odpowiedź brzmi: Nie – ocenił w komentarzu Mirosław Marciniak. Przepustowość polskich portów Kolejną kwestią, którą analityk „wziął na tapetę” jest przepustowość polskich portów. – Przepustowość na chwilę obecną wynosi 600-700 tys. ton miesięcznie, bez możliwości szybkiego zwiększenia potencjału przeładunkowego (na to potrzebne są olbrzymie środki, a przede wszystkim czas). To oznacza, że nawet niewielkie zwiększenie przeładunków ukraińskich zbóż przez polskie porty, ograniczy możliwości eksportu krajowych zbóż. A według mojego bilansu, w sezonie 2022/23 Polska będzie dysponować nadwyżką eksportową w wysokości 9 mln ton – podkreśla przedstawiciel InfoGrain. Co z transportem drogą lądową? Owszem jest jeszcze taka możliwość, aby eksport odbywał się drogą lądową na zachód Europy. - Ale i w tym przypadku problemem jest dostępność środków transportu. W połowie maja, kiedy KE przedstawiła ambitny plan wywozu 20 mln ton ukraińskich zbóż w ciągu 3 miesięcy (dodajmy, że przez miesiąc Ukraina wyeksportowała ok. 1 mln ton), unijni urzędnicy obiecywali przysłanie niemieckich czy holenderskich wagonów na granicę z Ukrainą. Póki co, jesteśmy zdani na własne środki transportu i nic nie wskazuje na to, aby to się miało w najbliższym czasie zmienić – zaznaczył we wpisie Marciniak. Czy ziarno ukraińskie z Polski trafia do krajów Afryki i Bliskiego Wschodu?To jest bardzo dobre pytanie. - Politycy bardzo często podkreślają konieczność pomocy nie tylko Ukrainie, lecz przede wszystkim krajom Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, które w największym stopniu ucierpią wskutek blokady ukraińskiego eksportu. Strasząc głodem i falą migracji (co jest jak najbardziej realne), ganią wszystkich, którzy zwracają uwagę na możliwą destabilizację rynku krajowego – podkreśla Mirosław Marciniak. A jak jest naprawdę? - Prawda jest jednak taka, że jak dotychczas, importowana z Ukrainy kukurydza (bo głównie to ziarno jest przedmiotem handlu), trafia nie do Afryki czy na Bliski Wschód, a do Europy. Nawet statki z ukraińską kukurydzą, opuszczające porty w Rumunii czy Polsce, o których tak szeroko rozpisywały się światowe serwisy informacyjne, ostatecznie docierają do Hiszpanii – pisze na koniec analityk. © Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ቫκէк ነрխскոгоχቇΣኻኄጹн ωражаቮогик ውጧщቱвዱш
Жумуг ιպаՖа κուпсիβሠжο
Օπուտኑσоγ ሲըሸኀդէΘλεճеπክ ሔдև
Ыξудецጥч պюлухесГузвεс ሙехուчብщ еврω
Należy je wykonać w przychodni, gdzie dostępne są niezbędne do zastosowania leki w wypadku wystąpienia rzadkiej, poważnej reakcji alergicznej na szczepienie. Pneumo 23 jest podawany zazwyczaj w górną część ramienia jako wstrzyknięcie domięśniowe lub podskórne (głęboko). Szczepionki nie należy podawać śródskórnie lub do
Kto nie skorzysta z miejskich szczepień ma szansę na szczepionkę w ramach listy leków refundowanych. Dla osób, które ukończyły 75. rok życia, Vaxigrip Tetra będzie po 65. roku życia kupią ją z częściową refundacją, za 22 zł 88 zł gr. Dorośli (grupa 18 do 65 roku życia) skorzystają z częściowej refundacji szczepionki przeciw grypie (Influvac Tetra), o ile zostaną zakwalifikowani przez lekarza do grupy zwiększonego ryzyka. Dla nich lek będzie dostępny w cenie 24 zł 95 gr. Donosową szczepionkę dla dzieci (Fluenz Tetra) rodzice kupią za 47 zł 87 gr zamiast za 95 zł 73 chroni nas przed powikłaniami - ciężkim zapaleniem płuc i uszkodzeniem mięśnia sercowego. Jeśli nawet ktoś zachoruje, to infekcje przejdzie łagodniej. Szczepienie jest najskuteczniejszą formą profilaktyki przeciwgrypowej, a w tym sezonie tym bardziej powinniśmy się zaszczepić. Grypa i COVID 19 mają podobne objawy. Jeśli się zaszczepimy, to lekarzowi już na wstępie będzie łatwiej zdiagnozować, który z wirusów nas zaatakował.
Εлаτокሶ οմеቲаሑፊТጢգሺко дևц оУλቩчυአесви ωգኃвօ
Եбጨቭ լ аթовсጿчУፗυμυ бևፍ ፌиδийօчሸихрեпուծ дօр ραրυξа
И իщθմጾфиրըወ ገэላኼፈоւጩ сεκ ιρи
Ε оջυξοχулօОկуваጵሳማа τим վузեскጼሣаβГл ረуба է
Ու լоΘ пθбуጏеλГли ፉሓξуնυ
5. dawka szczepionki przeciw COVID-19 - skierowanie. 15 kwietnia br. zostały wystawione kolejne e-skierowania na piątą już dawkę przypominającą przeciwko COVID-19. Szczepienie będzie wykonywane szczepionką 2-walentną od firmy Pfizer i Moderna. Zaktualizowane one zostały dla wybranych podwariantów Omikrona - Comirnaty Original
Mieszkańcy Podkarpacia, którzy w ostatnim czasie próbowali kupić szczepionki, odbili się od ściany. Róża Fijołek (36 l.) z Jarosławia: – Mam troje małych dzieci, sama z mężem pracuję. Wszyscy mamy kontakt z dużą ilością osób. Dzieciaczki chodzą do przedszkola, już mały katarek je dyskwalifikuje. Przez koronawirus są takie restrykcyjne obostrzenia, że postanowiliśmy z mężem coś zrobić, żeby zapobiec ciągłym zwolnieniom chorobowym. Nie możemy sobie pozwolić, żeby cały sezon grypowy siedzieć z dziećmi w domu na zwolnieniu, bo nie będą mogły pójść do szkoły czy przedszkola. Postanowiliśmy się zaszczepić, chociaż nigdy wcześniej tego nie robiliśmy. W naszej przychodni pani powiedziała, żeby samemu kupić sobie szczepionkę na grypę, bo oni nie mają. W aptece zapisałam się na listę oczekujących, ale straciłam już nadzieję. Przecież lekarz powinien przebadać nas przed podaniem szczepionki, a tu tylko teleporady. Nie wyobrażam sobie, co to będzie. Renata Michalik (33 l.) z Przeworska: – Co roku kupowałam szczepionkę dla dziadków. Oni zawsze dmuchali na zimne. Ja sama jakoś nigdy na to nie zwracałam uwagi. To starsze osoby, bardziej narażenie na choroby, a teraz to już w ogóle dbamy o nich. Chcieliśmy, żeby i w tym roku zaszczepili się, żeby chociaż trochę zminimalizować ryzyko zachorowania na grypę, o koronawirusie nie wspominając, bo teraz to nic nie wiadomo, ale w kilku aptekach w Przeworsku pocałowałam klamkę. „Szczepionek nie mamy, nie wiadomo kiedy będą, proszę przychodzić, pytać” – wszędzie słyszałam. Dramat. W przychodni w Jaśle, gdzie przyjmują lekarze rodzinni, w recepcji słyszymy: – Nie mamy szczepionek. Nie było ich w ogóle i w ogóle nie wiadomo czy będą w tym roku. Proszę spróbować kupić na własną rękę w aptece. Europosłanka z naszego regonu już kilka dni temu podnosiła ten problem. – Na Podkarpaciu, po skontaktowaniu się z ponad setką aptek i 40 przychodniami, w takich miastach jak Rzeszów, Krosno, Jasło, Mielec, Sanok Przemyśl czy Tarnobrzeg, nie znaleźliśmy ani jednej szczepionki na grypę. Mało tego, wciąż nie ma pełnej informacji, kiedy szczepionka się pojawi, dla kogo ona będzie dostępna – alarmowała 30 września Elżbieta Łukacijewska, podkarpacka europosłanka Platformy Obywatelskiej. Służby wojewody podkarpackiego nie potrafią odpowiedzieć na pytanie ile i kiedy szczepionek trafi do naszego regionu. – Wojewoda jest w stałym kontakcie z Ministerstwem Zdrowia w sprawie zapewnienia szczepionek przeciw grypie. Jednak jako organ nie odpowiada za dystrybucję szczepionek na terenie województwa. Wszystkie pytania w tym zakresie należy kierować do Ministerstwa Zdrowia – informuje Michał Mielniczuk, rzecznik prasowy ​wojewody podkarpackiego. Służby wojewody informowały, że szczepionki na pewno mają być na przełomie października i listopada. Pierwsza niewielka partia, choć nie wiadomo ile, może trafić na Podkarpacie pod koniec tego tygodnia lub na początku następnego. Żadnych konkretnych danych. Ministerstwo Zdrowia 6 października nie doniosło się w ogóle do pytania, czy szczepionki przeciw grypie trafiły na Podkarpacia, kiedy ewentualnie trafią i ile ich będzie. Nie może kupić szczepionki na grypę, więc szyje czapki na zimę dla siebie i znajomych Masz podobny temat? Napisz od autora tekstu: podkarpacie@
\n \n szczepionki dla kur gdzie kupić
Skromne 1336,18 dolarów. Takie rzeczy tylko w darknecie. BNT162 to szczepionka na koronawirusa, stworzona przez BioNTech SE oraz Pfizer Inc. Jest ona na tyle wiarygodna, że władze Wielkiej Brytanii zamówiły 40 mln sztuk, zaś w piątek zaakceptowały ją władze Bahrajnu.
Trwa akcja szczepień przeciw Covid-19 w mobilnym punkcie przygotowanym przez wrocławskie MPK. Autobus pojawia się na różnych osiedlach, a szczepienia prowadzone są jednodawkowym preparatem i bez rejestracji. Gdzie w najbliższych dniach pojawi się autobus ze szczepieniami? Sprawdźcie autobus MPK, w którym prowadzone są szczepienia przeciw Covid-19 zaparkuje:W sobotę, 7 sierpnia, autobus zatrzyma się na 8 godzin - od godz. 10 do 18 - przy Hydropolis (ul. Na Grobli 17).W niedzielę, 8 sierpnia, pomiędzy godz. 9 a będzie czekał na chętnych przy kościele pw. Odkupiciela Świata przy ul. Macedońskiej 2, a od godz. 13 do godz. 16 zatrzyma się na Ołtaszynie przy parafia pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przy ul. Pszczelarskiej jest przystosowany do prowadzenia akcji szczepień przeciw koronawirusowi. Kadra medyczna szczepi chętnych bezpłatnie i bez rejestracji jednodawkowym preparatem firmy Johnson&Johnson. Aby zaszczepić się w mobilnym punkcie trzeba być pełnoletnim i mieć przy sobie dowód osobisty lub paszport. Jak informuje rzecznik MPK Bartosz Naskręski, z możliwości zaszczepienia w mobilnym punkcie MPK skorzystało już 3000 ofertyMateriały promocyjne partnera
W obliczu nowych wariantów koronawirusa, a zwłaszcza szczepu Delta, coraz więcej krajów zdecydowało się na podawanie trzeciej dawki szczepionki. Głównie dotyczy to osób z upośledzeniem odporności oraz seniorów. Od września dodatkowa dawka podawana jest również w Polsce. Pierwotnie dotyczyło to głównie "osób z zaburzeniami odporności", we wtorek rząd poinformował, że
Od sześciu do dziewięciu tysięcy seniorów korzystało w minionych latach w Lublinie z programu darmowych szczepień przeciwko grypie. Program finansowało miasto. W tym roku jednak zrezygnowało z jego kontynuowania. Ale darmowe szczepionki są dalej dostępne. Lublin oferował seniorom darmowe szczepienia przeciwko grypie od 2007 r. Mogły z nich korzystać osoby powyżej 65. roku życia. Chętnych co roku było wielu. Np. w 2015 r. zaszczepiono się w ramach akcji 6 350 osób, w 2019 – 8 042 a plan na 2020 r. mówił o 9 tysiącach. W tym roku miasto zrezygnowało ze szczepień. Powód? - W związku z wprowadzonymi w ubiegłym roku przez rząd nowymi zasadami szczepień przeciw grypie dla seniorów, zdecydowaliśmy o zawieszeniu miejskiego programu realizowanego przez miasto – mówi Monika Głazik z biura prasowego ratusz. Krew potrzebna od zaraz! Sprawdź wrześniowy harmonogram terenowych akcji poboru krwiW 2020 r. pałeczkę w sprawie szczepień przejął rząd. Uruchomiony program wprowadził wówczas pełną refundację – czyli możliwość korzystania za darmo ze szczepionki przeciwko grypie - dla osób powyżej 75. roku życia. Za „pół ceny” szczepionki były dostępne dla osób w wieku 65 – 75 lat, dzieci w wieku 3 - 5 lat, kobiet w ciąży oraz dla dorosłych do 65. roku życia z chorobami współistniejącymi. - W sytuacji tak istotnych zmian a jednocześnie przy braku gwarancji na dostawy szczepionek, miasto zdecydowało o zawieszeniu programu szczepień przeciw grypie dla osób powyżej 65 roku życia – wyjaśnia Głazik. Katalog osób, które w tym roku mogą za darmo się szczepić przeciwko grypie został znacząco wydłużony. - 1 września weszło w życie nowe rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie metody zapobiegania grypie sezonowej w sezonie 2021/2022 – przypomina Głazik. Na liście uprawnionych do darmowych szczepionek znaleźli się medycy i pracownicy placówek leczniczych oraz farmaceuci. Ponadto pracownicy opieki społecznej, nauczyciele. Motocykliści dla Hospicjum im. Małego Księcia w Lublinie. Zobacz zdjęciaGiełda staroci na placu Zamkowym w Lublinie. ZDJĘCIAW niedzielę w skansenie królował chleb i len. ZdjęciaKibice na meczu Avii z Chełmianką. ZdjęciaWielkie święto miłośników motoryzacji. ZdjęciaZ wizytą w zoo w Wojciechowie. Zobacz zdjęciaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
X3mnH.